W Białymstoku, na jednym z osiedli, doszło do niecodziennej sytuacji, która pokazuje, że nawet w czasie wolnym od służby, policjanci potrafią wyłapać przestępców. Funkcjonariusze z oddziału prewencji dostrzegli na klatce schodowej bloku mężczyznę, który jak się okazało, miał na swoim koncie nie tylko kradzież hulajnogi elektrycznej, ale także był poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości.
Zatrzymanie Złodzieja
25-letni białostoczanin, który kilka dni wcześniej ukradł z klatki schodowej hulajnogę, został niezwłocznie zatrzymany przez mundurowych. Funkcjonariusze natrafili na niego podczas wyjścia z budynku i od razu go rozpoznali. Nie czekając ani chwili, poinformowali dyżurnego, a na miejsce przybył patrol, który potwierdził, że zatrzymany mężczyzna ma do odbycia karę 2,5 roku więzienia za przywłaszczenie.
Recydywa w Akcji
Co gorsza, białostocki przestępca nie poprzestał na jednorazowym wykroczeniu. Z danych śledczych wynika, że w zaledwie dwa tygodnie ukradł cztery hulajnogi elektryczne na łączną kwotę przeszło 7 tysięcy złotych. Wygląda na to, że złodziejski talent 25-latka jest niezaspokojony, a konsekwencje mogą być dla niego bardzo dotkliwe. Otrzymał cztery zarzuty kradzieży w recydywie, co może się skończyć karą do pięciu lat pozbawienia wolności, a w przypadku recydywy nawet o połowę wyższą.
Nie można się zatem oprzeć wrażeniu, że nasi mundurowi, czuwający nad porządkiem w mieście, wciąż potrafią przywracać to, co zostało skradzione – nawet jeśli chodzi o hulajnogi! Czy 25-latek zrozumie w końcu, że życie na krawędzi przestępczości nie opłaca się, czy też będzie wciąż powracał na tę samą ścieżkę? Czas pokaże. W każdym razie, jeden złodziej mniej w Białymstoku to z pewnością dobra wiadomość dla mieszkańców.
Źródło: Polska Policja