W dzisiejszych czasach żywność często kryje w sobie substancje, które mogą poważnie zaszkodzić naszemu zdrowiu. Szczególnie niebezpieczne są tłuszcze trans, które znajdują się w wielu powszechnie dostępnych produktach spożywczych. To alarmująca informacja, ponieważ nawet niewielka ich ilość może wywołać negatywne efekty w organizmie. Pora zatem dowiedzieć się, jakich produktów lepiej unikać.
CZY TŁUSZCZE TRANS SĄ RZECZYWIŚCIE TAK NIEBEZPIECZNE?
Izomery trans, znane jako tłuszcze trans, to nienasycone kwasy tłuszczowe, szeroko stosowane w przemyśle żywnościowym. Ich obecność w produktach wydłuża ich trwałość oraz poprawia konsystencję, ale niestety mają one także ciemniejszą stronę – korzyści dla żywności są równoznaczne z zagrożeniem dla naszego zdrowia.
Tłuszcze trans oddziałują negatywnie na funkcjonowanie całego organizmu. Zmieniają one struktury błon komórkowych, co prowadzi do utraty elastyczności naczyń krwionośnych. Twardnienie oraz pogrubienie ścianek naczyń to doskonały przepis na miażdżycę, która może prowadzić do poważnych chorób serca, zawałów czy udarów mózgu. Co gorsza, substancje te zaburzają równowagę między „dobrym” a „złym” cholesterolem, co znacząco zwiększa ryzyko wystąpienia schorzeń układu krążenia.
STRES OKSYDACYJNY I CHOROBY NOWOTWOROWE
Ponadto tłuszcze trans mają tendencję do wywoływania stresu oksydacyjnego. Taki stan występuje, gdy w organizmie przeważają wolne rodniki nad przeciwutleniaczami. Uszkodzenia komórek prowadzą do szybszego starzenia się i osłabienia odporności, a także sprzyjają rozwojowi stanów zapalnych, co z kolei zwiększa ryzyko wystąpienia nowotworów, takich jak rak jelita grubego czy prostaty.
Co więcej, izomery te mogą osłabiać wrażliwość komórek na insulinę oraz negatywnie wpływać na układ pokarmowy – uszkadzają wątrobę i zaburzają mikroflorę jelitową, prowokując wzrost patogennych drobnoustrojów kosztem pożytecznych bakterii. To z kolei prowadzi do wielu problemów zdrowotnych oraz pogorszenia funkcji poznawczych.
SKĄD SIĘ BIERZE TŁUSZCZ TRANS?
Oleje roślinne w swojej naturalnej postaci nie zawierają tłuszczów trans. Te szkodliwe kwasy tłuszczowe powstają w wyniku przemysłowego, częściowego uwodornienia olejów, co zmienia ich konsystencję z płynnej na stałą. Choć występują również naturalnie w produktach takich jak mleko, masło czy mięso zwierząt przeżuwających, to niezależnie od źródła, powinny być traktowane z ostrożnością.
Według zaleceń Instytutu Żywności i Żywienia, spożycie tłuszczów trans powinno być jak najniższe. WHO wskazuje, że w diecie 2000 kcal nie powinny one stanowić więcej niż 2 g. Mimo to, w Polsce statystyczne dzienne spożycie izomerów trans osiąga poziom od 2,8 do 6,9 g!
GDZIE UKRYWAJĄ SIĘ TŁUSZCZE TRANS?
Trudności w przestrzeganiu tych zaleceń są spore, ponieważ izomery trans często kryją się w pozornie niewinnych produktach spożywczych. Można je znaleźć m.in. w serach topionych, fryturach, margarynach, słodyczach, pieczywie oraz zupach w proszku. Wysokie ich stężenia występują również w jedzeniu typu fast food. Aby uniknąć ich spożycia, należy zawsze czytać etykiety, zwracając szczególną uwagę na obecność częściowo utwardzonych lub uwodornionych olejów roślinnych, które są sygnałem, że tłuszcze trans mogą się w danym produkcie znajdować.
Pamiętaj, że nawet niewielkie ilości tych związków spożywane systematycznie mogą poważnie zaszkodzić Twojemu zdrowiu. Wyjątkowo istotne jest, aby z rozwagą podchodzić do składników naszych posiłków, bo zdrowie mamy tylko jedno!
