W czwartkowym programie „Punkt widzenia Szubartowicza” Jacek Sasin, były wiceszef rządu i minister aktywów państwowych, zgłosił swoje zaniepokojenie zarzutami wobec urzędników związanymi z organizacją wyborów kopertowych sprzed pięciu lat. Jak stwierdził, to nie on był odpowiedzialny za straty finansowe związane z tym przedsięwzięciem.
Żadnej Sprawy Nie Ma
Sasin nie miał wątpliwości, że cała sprawa to niepotrzebna polityczna awantura. „Jak można dziękować urzędnikom, którzy mają obowiązek zapewnić organizację wyborów?” – oburzał się, dodając, że odpowiedzialność za sytuację ponoszą politycy, którzy nie doprowadzili do przeprowadzenia wyborów. W kontekście swojej roli w zorganizowanej akcji wyborczej, podkreślił, że „oczywiście brał udział i wszystko wiedział, bo trudno, żeby nie wiedział”, jednak nie był upoważniony do podejmowania decyzji w tej sprawie.
Wydane 70 Milionów
Na pytanie o straty w wysokości 70 milionów złotych związane z organizacją wyborów, Sasin odpowiedział, że to „jawny fejk”. Jak zaznaczył, te pieniądze zostały „wyrównane” Poczcie Polskiej, a odpowiedzialność za straty ponoszą politycy opozycji, którzy nie dopuścili do przeprowadzenia głosowania. Przypomniał, że to Mateusz Morawiecki był premierem w tamtym czasie, i jeśli miałby pełnię władzy, z pewnością sam by podpisał stosowne decyzje.
Nieudane Wybory
Wybory, które miały odbyć się w 2020 roku, zostały ostatecznie odwołane przez Państwową Komisję Wyborczą. Sasin wskazał na nadzwyczajną sytuację spowodowaną pandemią, twierdząc, że w normalnych warunkach nie byłoby żadnych wątpliwości co do konieczności ich przeprowadzenia. Jak dodał, sytuacja była tym bardziej skomplikowana, że w momencie, gdy PKW ogłosiła, że wybory nie mogą się odbyć z powodu regulacji prawnych, państwo już zainwestowało ponad 76 milionów złotych w ich organizację.
Odpowiedzialność Została Przypisana Morawieckiemu
W związku z organizacją wyborów kopertowych, Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do Sejmu wniosek o pociągnięcie Mateusza Morawieckiego do odpowiedzialności. Podejrzenia dotyczą przekroczenia uprawnień, gdyż wydano polecenie Poczcie Polskiej dot. działań zmierzających do przeprowadzenia wyborów bez podstawy prawnej.
Jak widać, sprawa wyborów w 2020 roku wciąż rodzi kontrowersje i pozostaje przedmiotem politycznych sporów. Słowa Jacka Sasina zdają się wskazywać na niezrozumienie zasadności zarzutów oraz przekonanie o właściwej organizacji tego, co w tamtych czasach niewątpliwie było sytuacją kryzysową.
Źródło/foto: Polsat News