W tegorocznych mistrzostwach świata w piłce ręcznej na długo w pamięci kibiców pozostanie nie tylko odległe, 25. miejsce naszej drużyny, ale również kontrowersje związane z Kamilem Syprzakiem, który w połowie turnieju zdecydował się na przyspieszony wyjazd do klubu w celu leczenia kontuzji. Obrotowy PSG będzie musiał bronić swojego zachowania, gdyż wielu ekspertów jednoznacznie stwierdza, że jako kapitan kadry podjął niewłaściwą decyzję. Z drugiej strony, Klaudiusz Ševković, były uczestnik „Big Brothera”, stoi na stanowisku, że obarczanie Kamila winą jest krzywdą — oceniał jego wybór jako atak na osobę w trudnej sytuacji zdrowotnej, która zmagała się z kontuzją. W rozmowie z „Faktem” przyniósł również nowe informacje o stanie zdrowia naszego obrotowego, które wcześniej były nieznane.
KONTRASTUJĄCE OPINIE NA TEMAT SYPRZAKA
Artur Siódmiak, były sportowiec, na łamach „Faktu” wyraził swoje zdanie na temat zachowania Syprzaka, mówiąc, że cała sytuacja była zbędna. Jak wynika z jego wypowiedzi, Kamil nie otrzymał zgody na wcześniejszy wyjazd, a w takim przypadku jego obowiązkiem było pozostać z drużyną. Warto zauważyć, że Ševković zdecydowanie broni piłkarza PSG, stawiając pod znakiem zapytania sens szukania odpowiedzialności za słabe wyniki drużyny w osobie Syprzaka.
WYPOWIEDZI ŠEVKOVIĆA
„Jestem oburzony nagonką na Kamila. To tylko odwracanie uwagi od głównego problemu, jakim są słabe wyniki naszej reprezentacji” — zaznaczył Ševković. Jednocześnie zwrócił uwagę, że Kamil zagrał mimo urazu, a decyzję o wyjeździe podjął w chwilach, gdy dalsza gra zagrażała mu zdrowotnie. To właśnie w fazie grupowej, w kluczowych meczach z Niemcami i Szwajcarią, gdzie Polska niestety poniosła porażki, Syprzak był dostępny dla trenera.
TEMAT ZGODY NA WYJAZD
Co więcej, Ševković podkreślił, że jego źródła donoszą, iż Kamil mógł mieć jednak zgodę na wyjazd. „Nie miałem bezpośredniego kontaktu z drużyną, ale to, co się stało wokół Kamila, to niesprawiedliwość’’ — dodał, zadając pytanie, czy zdrowie zawodnika powinno być ryzykowane dla meczu, który już nie miał sportowego znaczenia.
PRZYSZŁOŚĆ I SPRAWDZIAN DZIAŁAŃ TRENERA
Zdaniem Ševkovića, wyjaśnienia na pewno wkrótce się pojawią, a pytanie o ewentualne błędy trenera Lijewskiego w doborze kadry pozostaje otwarte. „Ostateczna odpowiedzialność za wyniki jest na barkach trenera oraz zarządu, ale ja skupiam się teraz na żeńskiej piłce ręcznej w Ruchu Chorzów, gdzie także wiele można poprawić” — zakończył z refleksją były uczestnik reality show. Nowe kierownictwo federacji, na czele ze Sławomirem Szmalem, otrzymało kredyt zaufania, lecz na razie widoczne zmiany są znikome.
