W Katowicach, w zaskakujących okolicznościach, czterech młodych mieszkańców Zabrza postanowiło spróbować szczęścia w drogerii, a finalnie trafiło w ręce policji. Cała czwórka stała się bohaterami zdarzenia, które mogłoby posłużyć jako scenariusz do najnowszego kryminału, gdyż w akcie desperacji użyli gazu pieprzowego wobec ochroniarza, który starał się powstrzymać ich od kradzieży.
KRADZIEŻ ROZBÓJNICZA W DROGERII
Incydent miał miejsce w jednym z lokali przy ulicy 3 Maja. Zgłoszenie o kradzieży rozbójniczej szybko przyciągnęło uwagę policjantów, którzy błyskawicznie ruszyli na miejsce zdarzenia. Ochroniarz, który zatańczył z bandą przestępców, relacjonował im, jak trójka mężczyzn i młoda kobieta próbowała wynieść z drogerii drogie perfumy, a na reakcję nie trwało długo – jeden z mężczyzn sięgnął po gaz, a inny szarpanym ruchem próbował zrzucić z siebie odpowiedzialność za marny czyn.
BŁYSKAWICZNA REAKCJA POLICJI
Po rysopisach oraz przeglądzie monitoringu, mundurowi z katowickiego oddziału prewencji ruszyli na łowy. Nie czekali długo, bo już wkrótce – zatrzymano wspomnianą czwórkę. Okazało się, że wśród nich jest również 20-latek, poszukiwany przez sąd do odbycia kary 1,5 roku pozbawienia wolności. Co więcej, na jego koncie pojawiły się dodatkowe zarzuty, gdyż w jego kieszeni policjanci znaleźli tabletki ekstazy.
MAŁOLETNI Z PROBLEMEM
Nie można również zapomnieć o pozostałych zatrzymanych. Dwoje 16-latków, którzy zostali ujęci razem z dłużnikiem, muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi za kradzież. Jak się okazało, prowadzone były wobec nich poszukiwania opiekuńcze, więc po wykonaniu niezbędnych czynności, wrócili do jednego z ośrodków wychowawczych. Przy jednym z nastolatków policja znalazła niebezpieczne narzędzia, co daje do myślenia – o to, jak wielu młodych ludzi zamiast na naukę, stawia na ryzykowne działania.
Niestety, powody do śmiechu w tej historii są raczej ograniczone. Zdarzenie to ukazuje, jak łatwo można wpaść w spiralę przestępczości i porażających wyborów, które będą miały swoje odzwierciedlenie w postępowaniach sądowych. Dla czwórki złodziei nastał czas refleksji, a ich przyszłość nadal waży się przed obliczem sprawiedliwości.
Źródło: Polska Policja