W środę Donald Tusk zabrał głos na posiedzeniu Parlamentu Europejskiego, w trakcie którego przedstawił plany związane z polską prezydencją w Radzie UE. W debacie na ten temat uczestnicy programu „Debata Gozdyry” z Polsat News podzielili się swoimi opiniami na temat jego wystąpienia.
Krytyka ogólników
Bartłomiej Pejo z Konfederacji skrytykował wystąpienie Tuska, oceniając je jako ogólnikowe i pozbawione konkretów. Z kolei Sebastian Gajewski z Lewicy zauważył, że prezydencja pełni przede wszystkim rolę symboliczną, a jej możliwości są ograniczone względem wpływu na politykę Unii Europejskiej. Podkreślił, że to, co zdefiniowane jest jako prezydencja, nie zmienia wektorów politycznych w UE.
Wezwanie do przemyśleń
Tusk zaapelował o uwagę na sugestie amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa dotyczące zwiększenia wydatków na obronność. Stwierdził, że sojusznicy mają prawo pragnąć, aby ich partnerzy byli silniejsi. Dodał również, że powinno się rozważyć pewne aspekty Europejskiego Zielonego Ładu, które mogą prowadzić do wzrostu kosztów energii, co zagraża stabilności rządów w demokratycznych państwach UE.
Opinie polityków
Wśród krytyków, Olga Semeniuk-Patkowska z PiS zauważyła, że Tusk nie przedstawił żadnych rozwiązań dotyczących negatywnych skutków polityki ekologicznej. Z kolei Joanna Kluzik-Rostkowska z KO stwierdziła, że Tusk zarysował kluczowe kwestie, które powinny być przedmiotem debaty na poziomie europejskim, zauważając, że polityka jest procesem, który wymaga korekty w obliczu trudności.
Nagroda dla Agnieszki Gozdyry
Na zakończenie programu, prowadząca Agnieszka Gozdyra została uhonorowana nagrodą im. Aleksandra Małachowskiego za niezależność i obiektywizm w dziennikarstwie. Podkreśliła, że to wyróżnienie jest dowodem na znaczenie autonomii w pracy dziennikarza, co jest szczególnie istotne w kontekście współczesnych wyzwań mediów.
Źródło/foto: Polsat News