Donald Trump, nieprzerwanie zaskakujący zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników, szykuje znowu coś, co może przyciągnąć uwagę. Jego najbliższe otoczenie w administracji prezydenckiej zmieni się diametralnie w porównaniu do wcześniej znanych układów. W nowym gabinecie znajdą się kontrowersyjni miliarderzy oraz znane twarze z mediów, co z pewnością wywoła wiele emocji.
KONTROWERSYJNA EKIPA TRUMPA
Zaprzysiężenie Donalda Trumpa zagwarantowało mu miejsce w historii, a jego nowy gabinet także zapisze się na kartach. Jego otoczenie będzie jednocześnie nietypowe i kontrowersyjne w wymiarze dziejowym. W gronie wybranych ministrów, doradców i ambasadorów odkryjemy minimum 13 miliarderów oraz 10 osób związanych ze światem rozrywki.
W skład nowej ekipy wchodzą m.in. przyszły minister finansów Scott Bessent oraz Howard Lutnick, który stanie na czele resortu handlu. Ministerstwo zasobów wewnętrznych przypadnie Dougowi Burgumowi, a na czoło resortu edukacji wysunięta zostaje Linda McMahon, znana z prowadzenia federacji WWE. Może nieco mniej zamożny, ale wciąż wpływowy, jest Chris Wright, przyszły minister energii.
RAZEM Z TELEWIZJĄ
Wielu przedstawicieli gabinetu Trumpa ma swoje korzenie w telewizji. Przykładem jest Pam Bondi, przyszła prokurator generalna USA, która związała się z Trumpem już na etapie jego kadencji. Z Fox News wywodzi się także Sean Duffy, który przeszedł z reality show do roli kongresmena, a teraz będzie nadzorować transport w kraju.
Nominacje w rządzie Trumpa przyciągają uwagę, zwłaszcza na przykładzie Pete’a Hegsetha, kandydata na szefa Pentagonu, który wcześniej funkcjonował w telewizji jako komentator. Jego kontrowersyjna przeszłość, obejmująca oskarżenia o napaść seksualną, nie przeszkadza mu w drodze do wysokiego urzędu.
SPORNE NOMINACJE
Do najbardziej kontrowersyjnych należy powołanie Roberta F. Kennedy’ego Jr. na ministra zdrowia, znanego ze swojej antyszczepionkowej działalności. Warto też wspomnieć o senatorze Marco Rubio, dawnym rywalu Trumpa z prawyborów, który przysięgł lojalność i przejął kierunek amerykańskiej dyplomacji.
Kolejnym nazwiskiem budzącym kontrowersje jest Tulsi Gabbard, była kongresmenka, nominowana na Dyrektora Wywiadu Narodowego, a także Kash Patel, kandydat na szefa FBI, znany ze swoich teorii spiskowych. Obaj z pewnością przyciągną uwagę zarówno zwolenników, jak i przeciwników administracji.
LOJALIŚCI I INFLUENCERZY
Jednak poza kontrowersjami, Trump ma w zespole również lojalnych współpracowników, takich jak Susie Wiles, która przejmie kontrolę nad Białym Domem jako szefowa personelu. Wiles znana jest ze swojej skuteczności i ostrożności w działaniach politycznych, a jej rola może okazać się kluczowa dla nowej administracji.
Nie można także zapomnieć o Elon Musk, który, mimo że formalnie nie zajmie żadnej rządowej funkcji, jest jednym z najbliższych doradców Trumpa. Wspólnie z innymi miliarderami utworzy komisję doradczą odpowiedzialną za zasugerowanie reform budżetowych. Jego silna pozycja w polityce oraz zainteresowanie ma dużą wagę w kształtowaniu nowego rządu.
Tak więc, Trump znowu planuje wstrząsnąć amerykańskim krajobrazem politycznym, angażując do współpracy osoby zarówno z biznesu, jak i ze świata mediów. Czekając na jego kolejne ruchy, warto obserwować, jak te kontrowersyjne decyzje wpłyną na Stany Zjednoczone i światową politykę.