Dramatyczne zdarzenie miało miejsce w Białce Tatrzańskiej, gdzie podczas korzystania z wyciągu krzesełkowego zdetonowane zostały alarmujące wydarzenia. 8-letnia dziewczynka wypadła z pojazdu i spadła z wysokości około 10 metrów. To tragiczne zdarzenie miało miejsce w niedzielę, 19 stycznia, w czasie kiedy na stokach panował duży ruch z racji rozpoczęcia ferii w kilku województwach.
JEDEN MOMENT, KTÓRY MOŻE ZMIENIĆ WSZYSTKO
Na miejscu natychmiast zareagowano, wzywając śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który szybko przetransportował ranne dziecko do szpitala. Pierwsze informacje na temat tego incydentu podało RMF FM, a ich dramatyczny przekaz przypomina, jak krucha jest granica między radością a tragedią podczas zimowych szaleństw w górach.
Całość wydarzeń jest wciąż weryfikowana, a szczegóły dotyczące stanu zdrowia dziewczynki będą znane wkrótce. Bez wątpienia, ta sytuacja skłania do refleksji nad bezpieczeństwem najmłodszych na stokach, gdzie każdy zjazd może okazać się nieprzewidywalny.