Wstrząsający incydent zdarzył się w pobliżu Słupska, gdzie niestety życie straciła 68-letnia pasażerka. Do tragicznych wydarzeń doszło podczas manewru wyprzedzania, który wykonał 87-letni kierowca samochodu osobowego marki Toyota. Starzec postanowił wyprzedzić autobus, co zakończyło się dramatycznie.
WYPADKOWA NIEDZIELA
Do wypadku doszło w niedzielę, 19 stycznia, po południu, na drodze wojewódzkiej nr 210 w miejscowości Leśna Polana. W wyniku wykonywanego manewru, samochód osobowy dachował, a jego pasażerka poniosła śmierć na miejscu.
TRAGICZNE OKOLICZNOŚCI MANEWRU
Z informacji przekazanych przez policję wynika, że 87-letni kierowca, podejmując się wyprzedzania autobusu, musiał gwałtownie wrócić na swój pas ruchu, aby uniknąć zderzenia z nadjeżdżającym z przeciwka pojazdem. W trakcie tego manewru zahaczył o wyprzedzany autobus, co zakończyło się dachowaniem. Badania wykazały, że kierowca był trzeźwy – poinformował sierż. szt. Amadeusz Galus z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
KONTROLA WARUNKÓW POGODOWYCH
Warto zauważyć, że podczas tego zdarzenia panowały trudne warunki pogodowe. Na drodze występowała mgła, co mogło wpłynąć na widoczność i bezpieczeństwo manewrów.
Tragedia ta stała się przedmiotem dalszych działań śledczych, a policjanci będą ustalać szczegółowe okoliczności zdarzenia pod nadzorem prokuratora. Mamy nadzieję, że wyciągnięte wnioski pomogą zapobiegać podobnym tragediom w przyszłości. Takie dramaty nie powinny się zdarzać, a każdy z nas powinien mieć świadomość konsekwencji, jakie niesie za sobą nieodpowiedzialne zachowanie na drodze.