W niedzielę, ustępujący prezydent USA, Joe Biden, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat sytuacji geopolitycznej oraz wsparcia, jakie Stany Zjednoczone udzieliły Polsce w walce z zagrożeniem ze strony Władimira Putina. W rozmowie z korespondentem Polskiego Radia zaznaczył, że dołożył wszelkich starań, aby dostarczyć niezbędne informacje oraz zasoby nowej administracji.
APELUJĄC DO POLAKÓW
Biden wyraził nadzieję, że administracja, która przyjmie jego obowiązki, będzie w stanie skutecznie wykorzystać przekazane wsparcie. „Modlę się, aby zrobili, co trzeba” – dodał prezydent, podkreślając znaczenie silnej reakcji wobec rosyjskiej agresji. „Bądźcie silni” – to jego krótki apel skierowany do Polaków, który ma na celu dodanie otuchy w trudnych czasach.
NOWA ERA W AMERYKAŃSKIEJ POLITYCE
6 stycznia Kongres USA zatwierdził wyniki wyborów, co oznacza, że Donald Trump został oficjalnie ogłoszony 47. prezydentem Stanów Zjednoczonych. Jego kadencja rozpocznie się zgodnie z 20. poprawką do Konstytucji USA o godzinie 21 czasu polskiego 20 stycznia. Nowa administracja będzie powitana serią ceremonii, parad oraz występów, mimo że pierwotne plany musiały zostać zmodyfikowane w związku z przewidywaną zimniejszą aurą.
MIĘDZYNARODOWE SPOJRZENIE NA CEREMONIĘ
Warto również zauważyć, że w tym roku zagraniczni przywódcy, w tym prezydent Argentyny Javier Milei, premierka Włoch Giorgia Meloni oraz prezydentka Gruzji Salome Zurabiszwili, będą obecni na ceremonii inauguracji, co podkreśla rosnące znaczenie międzynarodowej współpracy w czasach kryzysu.
W połowie grudnia Kolegium Elektorów potwierdziło werdykt wyborców, który domagał się zmiany na szczycie amerykańskiej władzy wykonawczej. Donald Trump zdobył 312 głosów elektorskich, przekraczając wymaganą większość 270, podczas gdy jego rywalka, Kamala Harris z Partii Demokratycznej, uzyskała 226 głosów. Wydarzenia te nie tylko zmieniają układ sił w Ameryce, ale także mają znaczące reperkusje na arenie międzynarodowej, w tym w odniesieniu do Polski i jej obronności.