Skandaliczne wydarzenia w Chorwacji. Josip Dabro, wicepremier oraz minister rolnictwa, leśnictwa i rybołówstwa, ogłosił swoją rezygnację ze stanowiska. Powodem były niedawno ujawnione nagrania, na których widać, jak polityk strzela z broni palnej z jadącego samochodu. „Szczerze żałuję tego czynu, który był nieodpowiedzialny i głęboko bezmyślny” – przyznał Dabro, dodając szczegóły dotyczące okoliczności powstania filmiku oraz tego, jak trafił on do mediów.
Nieodpowiedzialna zabawa
Wideo, które obiegło chorwackie media, przedstawia Josipa Dabro, który strzela z pistoletu, siedząc na miejscu pasażera w samochodzie. Osoba filmująca zdarzenie znajduje się z tyłu, a Dabro, śmiejąc się, oddaje kilka strzałów przez otwarte okno. Po krótkiej chwili odkłada broń do schowka. Minister potwierdził, że nagranie jest autentyczne, jednak twierdzi, że zostało zarejestrowane kilka lat temu, zanim objął swoją obecna funkcję. W oświadczeniu zaznaczył, że materiał trafił do rąk tylko jednej osoby – jego ówczesnego przyjaciela i współpracownika, co sugeruje, że jego rywal polityczny wykorzystał go w celu ataku.
Przeprosiny i oświadczenie
Wicepremier przeprosił za swoje zachowanie, zwracając uwagę na to, że był to wynik „chwili nierozwagi”, która nie odzwierciedla jego prawdziwych wartości. „Szczerze żałuję tego czynu, który był nieodpowiedzialny i głęboko bezmyślny” – dodał. Dabro zapewnił także, że broń, którą posiada legalnie, była załadowana tylko ślepymi nabojami i nie stwarzał zagrożenia dla nikogo w trakcie incydentu.
Rezygnacja z funkcji
W nocy z piątku na sobotę Dabro poinformował o swojej rezygnacji z funkcji ministra rolnictwa, leśnictwa i rybołówstwa, podkreślając, że decyzja ta jest efektem „powodów moralnych”. W poście na mediach społecznościowych zaznaczył, że jego celem było wprowadzenie niezbędnych zmian w ministerstwie oraz walka z nieprawidłowościami. Przyznał, że w trakcie pełnienia funkcji był pod dużą presją i obecnie znajduje się pod ochroną policji.
Dodając, że osobista sytuacja nie powinna przesłaniać istotnych priorytetów rządu, Dabro podkreślił, iż rozumie, że jego obecność w rządzie stała się dodatkowym ciężarem dla rządu oraz partii. Policja oraz biuro prasowe premiera Andreja Plenkovicia potwierdziły, że Dabro został poproszony o rezygnację, co miało być formalnością w związku z zaistniałą sytuacją.
Josip Dabro należy do prawicowego Ruchu Ojczyźnianego (DP), a jego rezygnacja wywołała spore kontrowersje w mediach i politycznym życiu Chorwacji.
Źródło/foto: Interia
