Minęły już trzy miesiące od zaginięcia Beaty Klimek z Poradza (woj. zachodniopomorskie), a sytuacja wcale nie wygląda lepiej niż na początku. Wszyscy z niecierpliwością czekają na wyjaśnienia, które jednak nie nadchodzą. — Coraz głośniej mówi się o tym, że ktoś mógł próbować zatuszować to zniknięcie. Jak na razie nie ma przełomu, a wszystko wskazuje na to, że ewentualny proces może opierać się jedynie na poszlakach — komentuje w rozmowie z WP jeden z policjantów zaangażowanych w sprawę.
OKOLICZNOŚCI ZAGINIĘCIA
Beata Klimek zniknęła 7 października 2024 roku. Tego dnia rano odprowadziła dzieci na szkolny autobus, po czym nie dotarła do pracy. Jej bliscy przekonani są, że nie mogłaby dobrowolnie opuścić swoich pociech. Uważają, że mogła paść ofiarą przestępstwa. Dowodem na ich teorię jest fakt, że rano w dniu zniknięcia ktoś wyłączył monitoring w jej domu. Beata znajdowała się w konflikcie z mężem Janem, którego się obawiała. Jan już założył nową rodzinę, co rodzi spekulacje wśród lokalnej społeczności, która uważa go za podejrzanego. On jednak stanowczo zaprzecza tym oskarżeniom.
ŚLEDZTWO W TRAKCIE
Od dnia zaginięcia Beaty, policja kilkakrotnie odwiedzała posesję jej męża, ale nie przyniosło to oczekiwanych efektów. Podobnie było z przeszukiwaniem pobliskich zbiorników wodnych, które również nie ujawniły istotnych dowodów. Funkcjonariusze potwierdzają, że sprawa jest wciąż w toku, dodając jednak, że jest to sprawa złożona. — Z uwagi na małą społeczność, przekazujemy jedynie minimum informacji — mówi policjant w rozmowie z WP.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że prokuratura podnosi kwestie związane z błędami w śledztwie. Aktualnie te kwestie są wyjaśniane wśród osób biorących udział w dochodzeniu.
PROŚBA O POMOC
W miarę jak sprawa się rozwija, większa liczba osób zaczyna myśleć, że coś jest nie tak. Coraz więcej mówi się o możliwych próbach zatuszowania zaginięcia Beaty Klimek. Ktokolwiek ma jakiekolwiek informacje, które mogłyby pomóc w wyjaśnieniu okoliczności tego tajemniczego zniknięcia, jest proszony o kontakt z policją.
Wstrząsająca sytuacja wciąż trwa, a każde nowe wydarzenie tylko potęguje niepokój i pytania bez odpowiedzi. Mamy nadzieję, że w końcu prawda wyjdzie na jaw.