Wielu zastanawia się, czy zapowiedziane przez Donalda Tuska decyzje o ekshumacjach ofiar rzezi wołyńskiej rzeczywiście oznaczają przełom. Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta popierany przez PiS, wyraził ostrożny optymizm, komentując piątkowy wpis byłego premiera w programie RMF FM. „Nie możemy mówić o przełomie, cieszy mnie informacja pana premiera, ale wiele razy słyszeliśmy podobne zapowiedzi” – zaznaczył Nawrocki. Jednak z jego słów wynika, że nie ma pewności, czym dokładnie jest to zapowiedź.
OSTRZEŻENIA I NADZIEJE
Kandydat na prezydenta podkreślił, że w jego doświadczeniach w IPN pojawiały się już liczne deklaracje dotyczące przełomowych momentów w historii. „Chciałbym, aby było to sukces Polski, ale wciąż nie wiemy, co pan premier miał na myśli” – dodał. Nawrocki przypomniał o swojej wcześniejszej wypowiedzi z Polsat News, w której mówił, że Polska nie powinna być w UE ani w NATO, dopóki nie zostaną rozwiązane kluczowe sprawy cywilizacyjne. Podkreślił, że ekshumacje byłyby krokiem do usunięcia głównej przeszkody w relacjach z Ukrainą.
PARTNERSTWO Z UKRAINĄ
Nawrocki zauważył, że dla Polski ważne jest, aby być traktowanym przez Ukrainę na zasadach partnerskich. „Jeśli ekshumacje ofiar na Wołyniu zostaną przeprowadzone i zakończone, to rozliczenie się z tą brutalną zbrodnią powinno stać się priorytetem” – podkreślił. Według niego, państwo, które nie potrafi się rozliczyć z takiego czynu, nie powinno mieć miejsca w organizacjach międzynarodowych, takich jak Unia Europejska.
SPRAWIEDLIWOŚĆ DLA OFIAR
Odpowiadając na pytania dotyczące stosunku do Ukrainy, Nawrocki podkreślił, że absolutnie nie jest zwolennikiem rosyjskiej narracji. Jako osoba prześladowana przez reżim Putina, czuje się zobowiązany do walki o pamięć ofiar ludobójstwa wołyńskiego. „Polacy zareagowali wspaniale na obecną sytuację geopolityczną” – stwierdził, komentując swoje wcześniejsze obawy o członkostwo Ukrainy w UE.
Dodatkowo, Nawrocki wyraził opinię, że Polska powinna aktywnie uczestniczyć w negocjacjach dotyczących przyszłości Ukrainy po ewentualnym zakończeniu wojny. „Musimy być w centrum rozmów jako liderzy w pomocy dla Ukrainy. Polskie firmy powinny odbudowywać kraj po zwycięstwie” – zakończył szef IPN.
W mediach społecznościowych Donald Tusk ocenił decyzję o ekshumacjach jako „wreszcie przełom” i wyraził wdzięczność wobec ministrów kultury Polski i Ukrainy za ich wkład w ten proces. „Czekamy na kolejne decyzje” – podkreślił krótko, pozostawiając wiele pytań bez odpowiedzi.
Jak widać, temat ekshumacji ofiar wołyńskich budzi wiele emocji i kontrowersji. Przyszłość Polski i jej relacje z Ukrainą mogą zależeć od tego, jak skutecznie zostaną rozwiązane te niezwykle delikatne kwestie.
