Norwegię dotknęła potężna zima, a intensywne opady śniegu wywołały znaczące utrudnienia w codziennym życiu. Mieszkańcy Oslo, czekając na opóźnione autobusy i tramwaje, postanowili użyć nart jako środka transportu, co pokazuje, jak ekstremalne mogą być warunki zimowe. W wielu rejonach kraju komunikacja jest sparaliżowana – niektóre pociągi nie kursują, a wiele lotów ma opóźnienia. Meteorolodzy przewidują, że w najbliższych godzinach w wielu miejscach może spaść nawet 50 centymetrów śniegu.
Załamanie pogody w poniedziałek
Do dramatycznej zmiany pogody doszło w poniedziałek wieczorem, kiedy to śnieżyce przybrały na sile, zwłaszcza w wschodniej części Norwegii. Norweski Instytut Meteorologiczny (NMI) poinformował, że na 11 stacjach pomiarowych odnotowano nowe rekordy opadów śniegu dla stycznia, z maksymalnym przyrostem 60 cm w Postmyr. To jednak nie koniec intensywnych opadów.
Transport w chaosie
Śnieżyce sparaliżowały transport. Na wschodzie kraju działa tylko połowa pociągów, a po nocnych lawinach między Hallingskeid a Myrdal zamknięto tamtejszą linię kolejową, co miało wpływ na kursy między Bergen a Oslo, które zostały całkowicie odwołane. W Oslo lotnisko również zmaga się z problemami – wiele samolotów lądowało na innych lotniskach, a rzeczniczka portu, Cathrine Framholdt, podkreśliła potrzebę czasu na przywrócenie normalnego funkcjonowania.
Kłopoty mieszkańców stolicy
Problemy z dostaniem się do pracy dotknęły wielu mieszkańców Oslo. Ośnieżone ulice spowodowały liczne opóźnienia w komunikacji miejskiej, z kolei autobusy utknęły w zaspach. W stolicy odnotowano 30 cm opadów śniegu w ciągu doby, co jest największą wartością od 1998 roku. Władze transportu publicznego apelują do mieszkańców, aby nie podróżowali, a jeśli już muszą, to korzystali z kolei. Pracownikom zaleca się pracę zdalną.
Innowacyjne metody transportu
Niektórzy mieszkańcy znaleźli własne sposoby radzenia sobie z trudnościami. NRK relacjonuje, że niektórzy z nich postanowili udać się do pracy na nartach biegowych. Annie Dahr Nygaard podzieliła się, że jej podróż zajęła tylko 28 minut i była „świetną zabawą”. Henrik Olsen dodał, że w takich warunkach można cieszyć się zimą.
Nadal trudne warunki
Według prognoz, sytuacja pogodowa w Norwegii nie poprawi się w najbliższym czasie. Cały kraj objęty jest ostrzeżeniem o intensywnych opadach śniegu oraz zagrożeniu lawinowym. Synoptycy przewidują kolejne śnieżyce na wschodzie, w tym w rejonach Agder i Telemark. W niektórych miejscach możliwe są opady sięgające nawet pół metra śniegu, a silny wiatr może skutkować zawiejami i zamieciami. Przed Norwegią trudne dni, a mieszkańcy muszą przygotować się na jeszcze większe utrudnienia.
Źródło/foto: Interia
