Dzisiaj jest 4 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

W Hollywood smutna wiadomość: zmarł osiołek, który inspirował postać Osła z „Shreka”

To niezwykle smutna wiadomość dla wszystkich miłośników „Shreka”. Perry, mały osiołek z Bol Park w Kalifornii, który stał się wzorem dla kultowej postaci Osła z filmu „Shrek”, został uśpiony po długotrwałym cierpieniu związanym z chorobą kopyt. Przez 25 lat cieszył się sympatią odwiedzających park, jednak w ostatnim czasie jego zdrowie znacznie się pogorszyło.

Bezskuteczne leczenie

Mimo usilnych starań opiekunów oraz zastosowania różnorodnych metod terapeutycznych, takich jak akupunktura, terapia laserowa, czy ciepły masaż, stan Perry’ego nie ulegał poprawie. Jenny Kiratli, jedna z jego opiekunek, przyznała, że osiołek odczuwał silny ból, a lekarze przepisali mu mocne leki przeciwbólowe. Opiekunowie towarzyszyli mu nieprzerwanie, mając nadzieję na poprawę stanu jego zdrowia.

Trudna decyzja

Decyzja o uśpieniu Perry’ego była niezwykle trudna, lecz konieczna, aby zapewnić mu bezbolesne odejście. W ostatnich chwilach życia otoczony był miłością i troską bliskich mu osób. Po jego śmierci osiołek pozostał na pastwisku, aby jego towarzysze, April i Buddy, mogli się z nim pożegnać. Kiratli podkreśliła, że Perry był i zawsze pozostanie kochany, a wspomnienia o nim w sercach tych, którzy go znali, nigdy nie zgasną.

Skarb inspiracji

Jednym z animatorów filmu „Shrek”, który mieszkał w pobliżu Bol Park, zainspirowała jego postać żona, namawiając go do odwiedzin u Perry’ego. Po tej wizycie cały zespół DreamWorks spędził czas z osiołkiem, co znacząco wpłynęło na kształtowanie się jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci w historii animacji.

Nie tylko osioł

W polskiej wersji „Shreka” głosu Osłowi użyczył znakomity aktor Jerzy Stuhr. I chociaż Perry odszedł, jego obecność w sercach fanów pozostaje niezatarte. Co ciekawe, wieść o śmierci Jerzego Stuhra zbiegła się z zapowiedzią „Shreka 5”. Kto teraz podłoży głos Osłu?

Co więcej, zmarł również Kelly Asbury, reżyser „Shreka 2” oraz „Smerfów”. Miał 60 lat. Te straty w świecie sztuki skłaniają nas do refleksji nad ulotnością czasu i znaczeniem twórczości, która towarzyszyła nam przez lata.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie