Premier Słowacji, Robert Fico, poinformował prezydenta o miejscu swojego pobytu, jednak Peter Pellegrini postanowił nie ujawniać, gdzie dokładnie się znajduje – donosi słowacka gazeta „Sme”. Fico od czasu swojej wizyty w Rosji nie pojawił się publicznie, a w mediach pojawiły się spekulacje, że aktualnie przebywa w Wietnamie.
POTWIERDZENIE URLPU
Biuro prasowe prezydenta Pellegriniego potwierdziło, że premier jest na urlopie, reagując w ten sposób na krążące informacje o jego pobycie w Wietnamie. „Nie należy oczekiwać od głowy państwa komentowania miejsca pobytu premiera, to jego decyzja” – podkreślono w oficjalnym komunikacie.
SPEKULACJE O POWODACH POBYTU
W piątek pojawiły się doniesienia sugerujące, że Fico znajduje się w stolicy Wietnamu, Hanoi. W ostatnich dniach premier komunikował się z obywatelami za pośrednictwem nagrań w mediach społecznościowych. Według portalu „Dennik N.”, na nagraniu z 2 stycznia dostrzegalne są charakterystyczne szczegóły, które mogą wskazywać na luksusowy apartament Madame Butterfly w pięciogwiazdkowym hotelu Capella w Hanoi.
LUKSUS I KONTROWERSJE
Hotel ten, znany z restauracji wyróżnionej gwiazdką Michelin, znajduje się w centrum Hanoi. „Zdradziły” go charakterystyczne zasłony oraz zabytkowy telefon widoczny na stoliku kawowym. Słowackie media podkreślają, że koszt doby w takim apartamencie przekracza sześć tysięcy euro.
Spekulacje dotyczące premiera krążą od kilku tygodni. Ostatni raz Robert Fico publicznie zaprezentował się 22 grudnia podczas wizyty w Moskwie. Informacje o jego pobycie w ekskluzywnym hotelu wywołały silne reakcje w słowackich mediach społecznościowych. Michal Szimeczka, lider opozycyjnej partii Postępowa Słowacja, zapowiedział, że jego ugrupowanie będzie dążyło do ujawnienia, ile kosztował pobyt premiera, w obliczu rosnących trudności ekonomicznych, z jakimi borykają się obywatele.
Źródło/foto: Interia