Dzisiaj jest 19 września 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Policja we Wrocławiu zatrzymała właściciela 0,5 kilograma narkotyków

Funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji we Wrocławiu znów udowodnili, że są czujni na dolnośląskich ulicach. W trakcie rutynowej interwencji na terenie miasta zatrzymali 32-letniego mężczyznę, który przy sobie miał narkotyki. To był tylko wierzchołek góry lodowej, ponieważ przeszukań miejsca jego zamieszkania ujawniło kolejne nielegalne substancje, łącznie blisko 0,5 kilograma zakazanych środków.

USUNIĘCIE ZAGROŻENIA

Wrocławscy policjanci prewencji wykazali się skutecznością, neutralizując tym samym znaczne ilości narkotyków w rejonie. Oprócz zatrzymanego mężczyzny, w saszetce, którą miał przy sobie, mundurowi odkryli foliowy worek wypełniony brunatnozielonym suszem roślinnym – nic innego, jak marihuaną.

SPRAWDZANIE OKOLICZNOŚCI

Podczas dalszych działań, policjanci przeszukali mieszkanie 32-latka, co zaowocowało dodatkowymi zabezpieczeniami. Oprócz marihuany, funkcjonariusze znaleźli wagę jubilerską oraz aż czternaście telefonów komórkowych. Zatrzymany, nie mając za wiele szczęścia, popołudniowe spotkanie z mundurowymi zakończył w policyjnym areszcie.

OCZEKIWANIE NA WYROK

Obecnie trwają czynności mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tej sprawy, a policjanci sprawdzają także źródło pochodzenia zabezpieczonych substancji oraz ustalają, czy zatrzymany zajmował się ich dystrybucją. Sąd zadecyduje o jego losie – zgodnie z obecnymi przepisami, posiadanie narkotyków może skutkować karą do trzech lat więzienia, a przy większych ilościach kara ta sięga nawet dziesięciu lat.

Kolejny raz widać, że rynek narkotyków w Wrocławiu ma się na pieńku z policją. Przeszukań i zatrzymań będzie więcej, a skutki działań mundurowych mogą okazać się znaczące dla lokalnego bezpieczeństwa.

asp. Paweł Noga, Sekcja Prasowa KWP we Wrocławiu

Źródło: Polska Policja

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie