W centrum Lubina doszło do nietypowego aktu wandalizmu, który nie tylko zasiewa wśród mieszkańców wątpliwości co do stanu zdrowia psychicznego sprawcy, ale także rodzi pytania o bezpieczeństwo na publicznych przystankach. 29-letni mężczyzna wybił aż 6 szyb w dwóch przystankach autobusowych, a świadkowie tej dewastacji zostali tak bardzo wstrząśnięci, że postanowili powiadomić policję.
ZWYKŁY DEWASTATOR, CZY CRIMINAL RECIDIVIST?
Już krótko po zgłoszeniu mundurowi z Lubina przystąpili do działania. Dzięki analizie monitoringu, który zarejestrował niecny czyn, ustalili tożsamość 29-latka, a następnie doprowadzili go na posterunek. Oprócz wysokiej wartości zniszczonego mienia, oszacowanej na 5300 złotych, sprawca miał na sumieniu także przeszłość kryminalną. Przed swoją ostatnią „wielką akcją” był już karany za podobne czyny i odbywał karę pozbawienia wolności.
JAKIE BYŁO MOTYWACJĘ?
Jak można wytłumaczyć działanie mężczyzny, który postanawia rozładować swoje frustracje przez dewastację mienia publicznego? Policja i mieszkańcy Lubina zastanawiają się, jakich jeszcze wyczynów możemy się spodziewać i co skłoniło 29-latka do tak desperackiego czynu. Czy to tylko głupota, a może większy problem społeczny? Jeden z pracowników Urzędu Gminy nie miał wątpliwości: zachowanie to to klasyczna chuligańszczyzna.
REWELACJA NA CZAS ŚWIĄT?
W obliczu zbliżających się świąt mieszkańcy lubią zbierać się przy wspólnych zakupach i codziennej rzeczywistości, a nie oglądać się na wyczyny młodocianych wandali. Dlatego też, dumni z mienia publicznego, będą z niepokojem obserwować, co przyniesie nowy rok. Policja zapewnia, że sprawca odpowie za swoje czyny, ale czy to wystarczy, by powstrzymać podobne zachowania w przyszłości? Czas pokaże!
Ostatecznie, st. asp. Łukasz Porębski potwierdził, że działania policji były zdecydowane, a mężczyzna za swoje czyny usłyszał zarzut zniszczenia mienia o charakterze chuligańskim, co w połączeniu z recydywą może skutkować surowszą karą.
Ostatnie słowo należy do mieszkańców Lubina – jak długo jeszcze będą musieli znosić te nieprzyjemne incydenty na swoich ulicach?
Kontakt do osób odpowiedzialnych za sprawę: asp. szt. Krzysztof Pawlik, tel. 601 974 322
Źródło: Polska Policja