Wstrząsająca tragedia w Magdeburgu przyniosła nieopisaną żałobę, gdyż 9-letni Andre stał się najmłodsza ofiarą zamachu na jarmarku świątecznym. Dziecięca niewinność została brutalnie odebrana zaledwie kilka dni przed Bożym Narodzeniem, co wzbudziło ogromne poruszenie wśród lokalnej społeczności. Jego matka opublikowała w sieci wzruszające pożegnanie, w którym zaakcentowała, że syn nie zasłużył na taki los.
Niełatwy wieczór, zamach i ofiary
Dramatyczne wydarzenia miały miejsce w piątek, 20 grudnia, tuż przed godziną 19, kiedy to w tłum radosnych ludzi, cieszących się świąteczną atmosferą, wjechał samochód. Sprawca zamachu, Taleb A., został szybko ujęty przez policję, a bilans ofiar był tragiczny – pięć osób straciło życie, a około 200 zostało rannych. Wśród nich Andre oraz cztery kobiety w wieku 45, 52, 67 i 75 lat. Wszyscy, a szczególnie bliscy chłopca, muszą zmierzyć się z niewyobrażalnym cierpieniem i stratą.
Wzruszający hołd dla Andre
Śmierć małego Andre wstrząsnęła nie tylko jego rodziną, ale i całym miastem. Mama chłopca zamieściła zdjęcie syna, towarzysząc mu doniosłym pożegnaniem. „Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata… André nikomu nic nie zrobił… był z nami na ziemi tylko 9 lat… Dlaczego Ty… Dlaczego. Nie rozumiem tego… Teraz jesteś w niebie z babcią i dziadkiem, którzy bardzo za tobą tęsknili… Zawsze będziesz żył w naszych sercach…. Obiecuję Ci to” — napisała, wyrażając swoje niewyobrażalne bóle i tęsknoty.
Pod jej wpisem pojawiło się mnóstwo współczujących komentarzy, w których znajomi wyrazili swoje wsparcie dla zdruzgotanej matki. Nie jest łatwo znaleźć słowa pocieszenia w obliczu tak niewyobrażalnej tragedii.
Nieopisana strata i pamięć o chłopcu
Wiadomość o śmierci Andre szybko obiegła jego rodzime Floß w Górnym Palatynacie. Zaledwie kilka miesięcy temu był uczniem szkoły i aktywnie uczestniczył w życiu swojej wspólnoty, pełniąc rolę ministranta. Jego matka przeniosła się do Dolnej Saksonii, gdzie Andre zaangażował się w działalność lokalnej straży pożarnej. W piątkowy wieczór postanowiła zabrać swoje dzieci, aby cieszyć się magią świąt, co – niestety – zakończyło się tragicznym zwrotem wydarzeń. Życie jej i rodziny legło w gruzach, a straszna przestroga o kruchości ludzkiego istnienia na nowo wybrzmiała w sercach wielu osób.