Dzisiaj jest 8 września 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

InkBOOK Prime HD – recenzja. Polski czytnik ebooków lepszy niż Paperwhite?

Kiedy ktokolwiek pyta mnie o czytnik ebooków, zawsze odpowiadam jedno – weź Kindle’a. Może Amazon nie robi idealnych urządzeń i łatwo wskazać ich wady oraz braki (o czym ten tekst nie jest). Może angielski język i integracja z Amazon Store, Audible czy Goodreads dla polskich użytkowników są tylko przeszkodami. Może drogie modelem Oasis to fanaberia dla gadżeciarzy. Trudno jednak zaprzeczyć, że to wszystko po prostu działa. Jasne, nie ma tutaj wsparcia dla popularnych w Polsce usług i księgarni, a format .mobi bywa kłopotliwy. Ale działa.

Dotąd, gdy brałem do ręki każdy inny czytnik – a trochę ich było – po kilku chwilach miałem go kompletnie dość. Słabe procesory, niewiele RAM-u i tona dodatkowych aplikacji (przez kalkulator i czytnik RSS, po gry…) sprawiały, że z tego nie dało się komfortowo korzystać na dłuższą metę. Oczywiście nie oczekiwałem responsywności na poziomie iPada Pro, ale reakcje z 1-2 sekundowym opóźnieniem doprowadzały mnie do szału. Oczywiście do wszystkiego da się przyzwyczaić – szczególnie, jeśli chodzi po prostu o przerzucanie stron książki, które na ogół wszędzie działa tak samo dobrze.

Tak mijały lata, a ja zmieniałem Kindle’a na Kindle’a – w końcu miałem fanaberię i kupiłem Oasisa 2, którego używam do dziś i pewnie jeszcze długo się z nim nie rozstanę. Kilka tygodni temu pojawiła się okazja, żeby nieco poszerzyć czytnikowe horyzonty. W ten sposób rozpocząłem testy Inkbooka Prime HD.

Samej marki nie trzeba przedstawiać. Wrocławska firma Arta Tech produkuje (oczywiście zleca produkcję w Chinach, przekazując swoje własne projekty) te czytniki od dobrych kilku lat – z gorszymi i lepszymi rezultatami. Do której kategorii można zaliczyć model Prime HD?

Cenowo jest to taki Paperwhite 4 – kosztuje ok. 500 złotych i ma trafić w gusta osób, które oczekują od czytnika nieco więcej. W pudełku poza samym czytnikiem znajdziemy oczywiście też kabelek USB i tradycyjny zestaw broszurek. Warto jednak wspomnieć, że producent prowadzi też sprzedaż akcesoriów do swoich urządzeń – etui i pokrowców. Nie ma zatem problemu z zabezpieczeniem urządzenia pod kątem ewentualnych podróży.

Konstrukcja

Urządzenie nie grzeszy oryginalnością. Mamy tutaj do czynienia z tradycyjną konstrukcją. 6-calowy ekran otaczają grube ramki. Po bokach umieszczono fizyczne przyciski, które działają dość dziwnie – zauważyłem, że inne kliknięcie mam po lewej stronie i inne po prawej. Co więcej, warto podkreślić, że, mimo tego, co mogą sugerować zdjęcia, nie są to cztery przyciski, a dwa podwójne – po prostu inaczej zachowują się po kliknięciu górnej części, a inaczej po dolnej (uwaga spojler – przełączają strony). Prawdę mówiąc, nie przypadł mi ten mechanizm do gustu. Po tak istotnym elemencie jak przyciski do przerzucania stron oczekuję jednak nieco więcej.

To tylko zajawka artykułu.

Jeśli chcesz przeczytać całość kliknij TUTAJ.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie