Wezwaniem policji zakończyło się przyjście Stanisława Michalkiewicza na 28. Targi Książki Historycznej. Wcześniej organizatorzy targów odwołali spotkanie z publicystą. Przeciwko jego obecności protestował m.in. Strajk Kobiet. Organizator tłumaczy w Gazeta.pl, że Michalkiewicz przyszedł na wydarzenie “jako osoba prywatna” i nie było podstaw, by go wypraszać.
To tylko zajawka artykułu.
Aby przeczytać całość kliknij TUTAJ.