Dzisiaj jest 12 grudnia 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Zygmunt Solorz prostuje doniesienia o blokadzie majątku przez sąd

W obliczu sporu wywołanego przez moje dzieci, postanowiłem nie odnosić się do sprawy publicznie, aby nie zaszkodzić ani im, ani firmom, którymi zarządzam od ponad trzech dekad. Nie mogę jednak milczeć w związku z dzisiejszymi doniesieniami, które mają wpływ na stabilność oraz spokój pracy tysięcy pracowników Grupy Polsat Plus i Grupy ZE PAK. Takie informacje oddziałują również na naszych akcjonariuszy i wycenę giełdową, która doświadczyła wstrząsów na skutek nieodpowiedzialnych działań moich dzieci oraz niektórych dziennikarzy, którzy być może nieświadomie stali się ich narzędziem.

FAŁSZYWE OSKARŻENIA

Przede wszystkim pragnę podkreślić, że nie istnieją żadne orzeczenia sądowe blokujące mój majątek. Ponadto, to, co dziś opisują media, nie jest nowością, bowiem takie incydenty miały miejsce już pod koniec października. Pomimo sytuacji, nadal pełnię kontrolę nad swoimi spółkami, m.in. jako Przewodniczący ich Rad Nadzorczych.

SPORY PRAWNE W LIECHTENSTEINIE

Moje przedsiębiorstwa są zarejestrowane w fundacjach w Liechtensteinie, gdzie toczą się postępowania sądowe związane z ich działalnością. Kluczowy spór dotyczy tego, kto kontroluje Radę Fundacji. Jako fundator wniosłem do fundacji część spółek, które są moją własnością.

26 października sąd w Liechtensteinie wydał postanowienie tymczasowe w sprawie fundacji. Wyznaczył tzw. kuratora procesowego, który został nowym Przewodniczącym Rady Fundacji i potwierdził, że jej skład wciąż obejmuje Pana Tomasza Szeląga i Panią Katarzynę Tomczuk, co oznacza, że w Radzie fundacji znajduje się obecnie trzy osoby.

OGRANICZENIA W ZARZĄDZANIU FUNDACJĄ

Zgodnie z wcześniej wprowadzonymi zabezpieczeniami, zarówno ja, jak i moje dzieci, nie mamy możliwości dokonywania zmian w Radzie Fundacji ani w jej statucie. Ta sytuacja trwa od września i ma na celu utrzymanie obecnego stanu rzeczy.

Ostatnio, nowa Rada moich fundacji podjęła uchwałę o wypłacie dywidend, co zostało zrealizowane na moją rzecz jako beneficjenta pierwszego stopnia. Ponadto w dokumentach fundacji figuruje informacja, że pozostaję rzeczywistym beneficjentem, co zostało zgłoszone odpowiednim interesariuszom.

REAKCJE NA WYDARZENIA

Najprawdopodobniej to właśnie te decyzje budzą nerwowe reakcje i działania medialne moich dzieci oraz ich prawników i doradców.

Na koniec apeluję do mediów o rzetelność w przedstawianiu wydarzeń.

Zygmunt Solorz

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie