Właśnie dotarły niepokojące wieści z województwa lubelskiego. W powiecie tomaszowskim zidentyfikowano trzy nowe przypadki wścieklizny, które dotyczą psa, lisa i sarny. Służby odpowiedzialne za zdrowie zwierząt alarmują o konieczności szczepienia zwierząt domowych, a planowane są także odstrzały sanitarnych zwierząt drapieżnych.
NOWE PRZYPADKI WŚCIEKLIZNY
Agnieszka Smyl, Lubelski Wojewódzki Lekarz Weterynarii, ogłosiła na konferencji prasowej, że wirus został potwierdzony u trzech zwierząt. Pies, który był zarażony, mieszkał w jednym z gospodarstw, natomiast martwą sarnę znaleziono na polu. „Lis zaatakował spacerującego z psem mężczyznę; w obronie własnej zabił on zwierzę i powiadomił odpowiednie służby” – relacjonowała Smyl, dodając, że nie ma więcej informacji na temat tego incydentu.
WZROST LICZBY OGNISK
Od początku 2023 roku w województwie lubelskim zanotowano 25 ognisk wścieklizny, przy czym 14 z tych przypadków wystąpiło w listopadzie. W październiku Policja potwierdziła siedem ognisk. Wśród zakażonych zwierząt znajdują się głównie lisy, ale też koty, jenoty, sarny, a nawet krowy. Ogniska zaraźliwej choroby występują w różnych lokalizacjach na południowym wschodzie regionu.
OBOWIĄZKOWE SZCZEPIENIA
Wojewoda lubelski, Krzysztof Komorski, wydał dokument określający obszary zagrożone wścieklizną, obejmujące cały powiat tomaszowski oraz części powiatów zamojskiego, hrubieszowskiego, krasnostawskiego i biłgorajskiego. Na tych terenach wprowadzono obowiązkowe szczepienia kotów powyżej trzeciego miesiąca życia. Dla psów szczepienia są wymagane w całej Polsce również od trzeciego miesiąca życia, natomiast w obszarach zagrożonych dla kotów są one zalecane.
KONTROLA SZCZEPIEŃ
Policja także przypomina o konieczności szczepienia psów i kotów. Funkcjonariusze na terenach uznanych za zagrożone informują obywateli o obowiązkach związanych z ochroną zdrowia zwierząt. „W przypadku dziesięciu właścicieli zwierząt, które nie były zaszczepione, nałożono mandaty. Gdy ktoś uchylał się od tego obowiązku, kierowaliśmy sprawy do sądu” – zdradził Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
PLANOWANY OSTRZAŁ SANITARNY
Wicewojewoda lubelski, Andrzej Maj, poinformował, że prowadzone są prace nad wprowadzeniem dodatkowych odstrzałów sanitarnych drapieżników, które mogą być nosicielami wścieklizny. „Musimy podjąć działania, aby skutecznie poradzić sobie z tą niebezpieczną sytuacją” – dodał. Służby weterynaryjne już wydały zlecenie dotyczące odstrzału lisów w obszarach ryzyka. „Plan odstrzału jest przewidziany do końca lutego przyszłego roku” – mówi Smyl, dodając, że wkrótce zostanie ustalona konkretna liczba lisów, które będą odstrzelone.
WSZYSTKO Z POWODU WOJNY
Wojna na Ukrainie znacząco wpłynęła na sytuację zdrowotną zwierząt w Polsce. Po ograniczeniu działań prewencyjnych w sąsiednim kraju, liczba ognisk wścieklizny tam wzrosła do ponad 800 w ciągu trzech kwartałów bieżącego roku. Lis rudy wciąż jest głównym nosicielem tej groźnej choroby, a zakażenie ludzi zazwyczaj następuje w wyniku pogryzienia przez chore zwierzęta.
W 2023 roku przeprowadzono trzy akcje szczepienia dzikich lisów i jenotów, podczas których rozprowadzono ponad 700 tysięcy dawek szczepionek. Wścieklizna jest bowiem nie tylko nieuleczalną, ale i śmiertelną chorobą, a jedynym skutecznym sposobem walki z nią są szczepienia. Jak widać, sytuacja wymaga pilnych działań, aby zapobiec dalszemu rozwojowi choroby i ochronić zdrowie zarówno zwierząt, jak i ludzi w regionie.