Zarząd Poczty Polskiej ogłosił swoje niepokojące plany dotyczące grupowych zwolnień, które mogą objąć aż 8,5 tysiąca pracowników. Chociaż już wcześniej mówiono o zamiarze wprowadzenia programu dobrowolnych odejść, brakowało oficjalnych informacji o masowych zwolnieniach. Związkowcy z „Solidarności” nie wykluczają możliwości protestów w odpowiedzi na te działania.
PLANY ZARZĄDU POCZTY POLSKIEJ
Organizacja Międzyzakładowa NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej wydała komunikat, w którym odnosi się do noworocznego postanowienia Zarządu. „Na podstawie art. 2 ust. 3 ustawy z dnia 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników informujemy o zamiarze przeprowadzenia Programu Dobrowolnych Odejść oraz Grupowego zwolnienia w rozumieniu w/w ustawy” – zaznaczyła Solidarność.
FINANSOWE PROBLEMY POCZTY
W piśmie ze strony zarządu podano, że program zwolnień ma objąć nie więcej niż 8518 etatów. Informację tę jako pierwszy przekazał portal Onet, a przewodniczący związku pracowników Poczty, Robert Czyż, potwierdził doniesienia. Planowane działania są częścią szerszej transformacji rozpoczętej w sierpniu 2024 roku. Prezes spółki, Sebastian Mikosz, tłumaczył konieczność zwolnień poważnymi problemami finansowymi, które dotykają organizację. Wcześniej mówiono o możliwych zwolnieniach ponad dziewięciu tysięcy pracowników, co stanowi około 15% całego zatrudnienia.
DOX ZWOLNIENIA DOPRACOWANY PLATFORMA
Program dobrowolnych odejść miał objąć kilka setek pracowników, którzy po podjęciu decyzji o odejściu mieli otrzymać ekwiwalent za 12 miesięcy wynagrodzenia. Taką informację przekazał prezes Poczty latem zeszłego roku. Jak dotąd nie było jednak mowy o grupowych zwolnieniach.
W środę Poczta Polska ogłosiła rozpoczęcie konsultacji dotyczących Programu Dobrowolnych Odejść. „Pracownicy będą mieli możliwość skorzystania z preferencyjnych warunków rozwiązania umowy o pracę, w tym finansowych rekompensat i dodatkowych korzyści” – podała spółka.
NAPIETA SYTUACJA W SEKTORZE POCZTOWYM
Poczta zwróciła uwagę, że samo uruchomienie konsultacji nie oznacza jeszcze rozpoczęcia programu PDO. W ciągu najbliższych 20 dni związki zawodowe będą miały możliwość przedstawienia swoich uwag. W projekcie zaproponowano dwa etapy – pierwszy związany z Programem Dobrowolnych Odejść, a drugi dotyczący zwolnień grupowych. Zarząd przewiduje, że możliwe będzie złożenie oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o pracę w stosunku do pracowników, którzy nie skorzystają z programu.
ROSNĄCE NIEDOSKONALENIE ZAROBKÓW
Sytuacja w branży pocztowej jest napięta, związkowcy od dłuższego czasu wskazują na niezadowolenie w związku z wynagrodzeniami. Większość pracowników Poczty Polskiej otrzymuje pensje poniżej minimalnej krajowej. Propozycja podwyżki w wysokości 460 zł brutto nie spełnia oczekiwań związkowców, co może prowadzić do organizacji strajku. Przyszłość poczty w Polsce wydaje się coraz bardziej niepewna.
Źródło/foto: Polsat News
