Dzisiaj jest 25 kwietnia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Żona Golca ujawnia prawdę o trudnych chwilach w ich życiu

Edyta Golec i Łukasz Golec od ponad dwudziestu lat stanowią zgrany duet, zarówno w życiu prywatnym, jak i na scenie. Wokalistka zespołu „Golec uOrkiestra” postanowiła ujawnić dotychczas nieznane szczegóły dotyczące ich występów, jednocześnie potwierdzając długo krążące plotki o tajnikach przygotowań przed koncertami.

MIŁOŚĆ Z MUZYCZNYM TLEM

Początki ich znajomości sięgają czasów nastoletnich, gdy uczęszczali do tej samej szkoły muzycznej w Bielsku-Białej i występowali w ludowym zespole „Wierchy” w rodzinnej wsi Łukasza, Milówce. Dopiero w momencie matury Łukasz zwrócił uwagę na swoją młodszą koleżankę z Łodygowic, Edytę. Jej zwracający uwagę żółty sweter, wykonany przez ciocię, stał się swoistym wabikiem. Edyta wspomina, że mąż, wracając do wspomnień z tego okresu, często mówi o tym swetrze, który jego zdaniem „miał coś w sobie”. Ten osobliwy detal stał się także inspiracją do napisania przeboju „Słodycze”, w którym pojawiają się słynne słowa: „Ty jesteś jak paczka cukierków w tym swoim przyciasnym sweterku”.

ŻYCIE RODZINNE I MUZYCZNE

Para wzięła ślub we wrześniu 2000 roku i z radością wychowuje troje dzieci: Bartłomieja, który przyszedł na świat w 2004 roku, Antoninę z 2006 roku oraz najmłodszego Piotra, urodzonego w 2008 roku. Mimo dzielenia życia rodzinnego, Edyta i Łukasz nieustannie koncertują, a Edyta aktywnie korzysta z mediów społecznościowych, by dzielić się z fanami różnymi informacjami. Ostatnio zdradziła kulisy ich występów, co potwierdziło krążące od lat spekulacje, że samodzielnie przygotowuje się do koncertów, nie korzystając z pomocy stylistki ani fryzjerki.

— Chciałam pokazać, jak to naprawdę wygląda od kuchni. Nie zawsze towarzyszy mi team do spraw urody, więc czasem po prostu muszę sobie radzić sama. Zazwyczaj sama się maluję i przygotowuję wizualnie do koncertów — przyznała w nagraniu zamieszczonym w sieci.

Edyta dodała również, że ma swoje zmory związane z przygotowaniami: „co się nie dośpiewa, to się dowygląda”. Najtrudniejszą częścią jej wystąpień są, niestety, włosy. — To dla mnie najtrudniejszy moment przed koncertem — zauważyła.

Pomimo tych wyzwań, skrzypaczka z radością podchodzi do koncertów i spotkań z fanami. Podkreśla, że to momenty, które są dla niej niezmiernie cenne. Dla Edyty najważniejsze są uśmiech i pozytywna energia, którą dostaje od publiczności. Cóż, wygląda na to, że w muzycznym świecie Goleców nie tylko talent, ale i dobre przygotowanie stanowią klucz do sukcesu!

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie