W dniu 22 października br. mł. asp. Angelika Wojnowska-Jarek, dzielnicowa z Posterunku Policji w Szerzynach, wykazała się niezwykłą czujnością i empatią, pomagając zagubionemu seniorowi. Starszy mężczyzna, nie wiedząc, gdzie się znajduje, znalazł się w trudnej sytuacji, ale dzięki interwencji policjantki bezpiecznie wrócił do domu.
POSZUKIWANIE ZAGUBIONEGO SENIORA
Tego listopadowego poranka mł. asp. Angelika Wojnowska-Jarek i sierż. sztab. Krzysztof Serafin wyruszyli w rejon swojej służby. Około godziny 10:00, podczas przejazdu przez Jodłówkę Tuchowską, natknęli się na starszego mężczyznę opierającego się o drewniany kij. Jego nieodpowiedni strój względem warunków atmosferycznych przyciągnął uwagę policjantów, którzy natychmiast zatrzymali radiowóz.
TRUDNE ROZMOWY I ZAGUBIONA TOŻSAMOŚĆ
Podchodząc do mężczyzny, funkcjonariusze szybko dostrzegli, że jest on zdezorientowany. Nie potrafił odpowiedzieć na podstawowe pytania, nie wiedział nawet, jak ma na imię. Co więcej, opór wobec pomocy wydawał się oczywisty, gdyż senior niechętnie zgadzał się na jazdę radiowozem. Jednak dzięki szybkiej reakcji policjantów udało się ustalić jego tożsamość oraz miejsce zamieszkania.
BEZPIECZNY POWRÓT DO DOMU
Funkcjonariusze nie zwlekali – odwieźli zagubionego pana do jego domu, oddalonego o około 6 kilometrów od miejsca, gdzie go znaleźli. Gdy dotarli na miejsce, okazało się, że jego żona i syn z niepokojem poszukiwali go w miejscach, które regularnie odwiedzał, a w międzyczasie planowali zgłosić jego zaginięcie na komisariacie.
Rodzina nie ma pojęcia, o której godzinie senior opuścił dom ani z jakiego powodu to uczynił. W związku z problemami z pamięcią, obawy bliskich były tym większe. W kryzysowej sytuacji na pomoc przyszli policjanci z Posterunku Policji w Szerzynach – mł. asp. Angelika Wojnowska-Jarek oraz sierż. sztab. Krzysztof Serafin.
Źródło: Polska Policja