Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN w piątek, 14 lutego, przywróciła licencję Lechii na uczestnictwo w rozgrywkach Ekstraklasy. Istnieją przesłanki, że gdański klub wkrótce przejdzie w nowe ręce. – Z moich informacji wynika, że jest grupa inwestorów z USA, która wykazuje zainteresowanie Lechią – zdradził Piotr Potępa z portalu Meczyki.pl.
POTWIERDZENIE ZAPŁATY
Decyzja o odwieszeniu licencji Lechii została podjęta po tym, jak klub wykazał dowód uregulowania pierwszej raty zaległości transferowej, która wcześniej doprowadziła do jej zawieszenia. Strach na pewno zagościł w sercach wszystkich związanych z tym zespołem. Na pierwszy rzut oka sytuacja jawiła się dość ponuro.
REGULACJA ZOBOWIĄZAŃ
Gdański klub zalegał z płatnościami wobec Ruchu Chorzów za transfer Tomasza Wójtowicza, a opóźniona kwota została uregulowana po terminie. Według doniesień, przelew zrealizowała Ekstraklasa S.A. w formie pożyczki, której spłata była zabezpieczona cesją z przyszłych wypłat od CANAL+, jeśli Lechia nie wywiąże się ze zobowiązań.
CZAS NA ZMIANY
Możliwość zmiany właściciela Lechii Gdańsk staje się coraz bardziej realna. Prezes i właściciel klubu, Paolo Urfer, poważnie rozważa taką opcję. – Taki sposób funkcjonowania Lechii nie ma przyszłości. To jedynie gaszenie pożaru, który grozi wybuchem – stwierdził Potępa.
INWESTYCJA Z USA
Pojawia się również informacja o grupie inwestycyjnej z USA oraz Wielkiej Brytanii, która ma aspiracje do zakupu klubu. Na czoło tej grupy wysuwa się Kinga Strogoff, osoba mająca polskie korzenie. – Są konkretne intencje ze strony inwestora, odbyły się już spotkania w Gdańsku. Pani Kinga zna Donalda Trumpa, była zaproszona na jego wieczór wyborczy – dodał Potępa.