Dzisiaj jest 15 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Znajdujące się w Gdańsku napięcia między Warszawą a Berlinem: szpiegowskie zagadki w sercu Pomorza

W latach 30. XX wieku Gdańsk stał się areną nasilających się przejawów przemocy wobec Polaków. W momencie, gdy na Pomorzu zaczynał się konflikt i narastały napięcia, miasto było także punktem styku między Warszawą a Berlinem, gdzie prowadzono gry szpiegowskie. W Wolnym Mieście, które powstało w wyniku traktatu wersalskiego w 1920 roku, narastająca fala nacjonalizmu wyprzedzała to, co działo się w Niemczech, a polska mniejszość doświadczała dnia codziennego nazistowskiego szowinizmu.

STANOWISKO WOLNEGO MIASTA

Wolne Miasto Gdańsk, stanowiące złożony kompromis, które zadowalało niewielu, okazało się „bombą z opóźnionym zapłonem”. Wydarzenia z pierwszej połowy lat 30. – rosnąca potęga nazizmu, represje wobec Polaków, łamanie obowiązujących traktatów i bierność międzynarodowych instytucji – zwiastowały nadchodzące zmiany w polityce Niemiec, które można uznać za symptomatyczne dla słabości społeczności międzynarodowej. Liga Narodów, będąca gwarantem ładu politycznego, nie potrafiła skutecznie interweniować w obliczu rosnącej agresji.

INTRIGI I PROPAGANDA

Publicysta Paweł Hulka-Laskowski w 1939 roku zauważył, że Niemcy nie potrzebowali Gdańska jako portu — ich prawdziwym celem było osłabienie Polski. Na czoło ruchu niemieckiego w Gdańsku wysunął się Arthur Greiser, który, jako jeden z głównych działaczy NSDAP, przyczynił się do wzrostu popularności tej partii. Przybycie Alberta Forstera tylko wzmocniło tę tendencję, co doprowadziło do radykalizacji sytuacji oraz mobilizacji bojówkarskich oddziałów SA. W 1933 roku nazistowska partia posiadała już 21 tys. członków.

ROSNIĄCE NAPIĘCIE I REPRESJE

W trakcie kampanii wyborczej do Volkstagu w 1930 roku do Gdańska przybyli Hermann Göring i Joseph Goebbels, mobilizując Niemców do agresywnej retoryki. Ataki na Polaków stały się na porządku dziennym – publiczne używanie języka polskiego narażało na represje, a ataków nie unikały ani instytucje, ani osoby prywatne związane z polską społecznością. Gdańskie życie polityczne stawało się coraz bardziej niebezpieczne, a manifestacje antypolskie osiągały zaskakujące rozmiary.

Tajemnice służb i polski wywiad

W obliczu rosnącej dominacji niemieckiej w Gdańsku, polski wywiad musiał dostosować swoje działania. Szef ekspozytury Jan Henryk Żychoń zidentyfikował zagrożenie i podjął działania, które przyniosły zarówno sukcesy, jak i kontrowersje. Operacje takie jak „Wózek” pozwoliły na pozyskanie cennych informacji poprzez monitorowanie niemieckiej korespondencji, co w praktyce wiązało się z łamaniem traktatu wersalskiego.

Na Pomorzu toczyła się zatem tajna wojna polsko-niemiecka, w której widać było napięcie nie tylko w relacjach międzynarodowych, ale również w codziennym życiu mieszkańców Gdańska. Nasilające się ataki na Polaków, działania wywiadu oraz agresywna propaganda nazistów miały swoje długofalowe konsekwencje, które odbiły się na całej społeczności.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie