Dzisiaj jest 25 kwietnia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Zmarła Emilie Dequenne. Aktorka przegrała walkę z rzadkim nowotworem.

Nie ma już z nami Emilie Dequenne, uznawanej za jedną z najciekawszych postaci belgijskiego kina. Choć miała zaledwie 43 lata, jej twórczość zdążyła zdobyć serca wielu miłośników filmu na całym świecie. Artystka była wielokrotną laureatką prestiżowych nagród, w tym wyróżnienia na Festiwalu Filmowym w Cannes za debiutancką rolę w obrazie „Rosetta”. Od kilku miesięcy zmagała się z rzadkim nowotworem nadnerczy.

SMUTNA INFORMACJA O ŚMIERCI

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez agencję AFP, Dequenne zmarła w niedzielę 16 marca w szpitalu pod Paryżem. O tym smutnym wydarzeniu powiadomili mediom jej agent oraz bliscy.

WALKI O ZDROWIE

W październiku 2023 roku aktorka ujawniała, że zmaga się z rzadkim nowotworem nadnerczy, a wkrótce później podzieliła się radosną nowiną o całkowitej remisji, mając nadzieję na powrót do aktorstwa. Niestety, jej stan zdrowia znacznie się pogorszył, gdy na początku zeszłego roku nastąpił nawrót choroby.

WIELKIE DEBIUTY I NAGRODY

Emilie Dequenne przyszła na świat 29 sierpnia 1981 roku w Belgii. Pozostawiła po sobie męża, Michela Ferracciego, oraz córkę. Jej kariera rozpoczęła się od pamiętnej roli w filmie „Rosetta”, za którą w wieku zaledwie 17 lat otrzymała statuetkę dla najlepszej aktorki na Festiwalu Filmowym w Cannes w 1999 roku. Film ten zdobył również Złotą Palmę.

W swoim dorobku miała także występy w takich produkcjach jak „Braterstwo wilka” w reżyserii Christophe’a Gansa (2001), „Gospodyni” Claude’a Berriego (2002) oraz „Bardzo wesołe wdowy” Catherine Corsini (2003).

OGROMNY TALENT I OSTATNIE ROLI

Emilie Dequenne zdobyła także wiele innych nagród za swoje osiągnięcia w filmach, zwłaszcza tych francuskojęzycznych, takich jak „Dziewczyna z pociągu” z 2009 roku i dramat „Our Children” z 2012 roku. W 2010 roku uczestniczyła w Festiwalu Filmowym w Cannes, promując film „The Pack” Francka Richarda. Cztery lata później pojawiła się w Cannes z anglojęzycznym filmem katastroficznym „Survive”, który stał się jej ostatnią rolą przed przerwą spowodowaną chorobą.

Emilie Dequenne pozostanie w pamięci zarówno fanów kina, jak i tych, którzy mieli przyjemność oglądać jej niezapomniane występy na ekranie. Jej talent i charyzma na zawsze będą kojarzone z pięknymi obrazami filmowymi, w których miała zaszczyt uczestniczyć.

Źródło/foto: Polsat News

Vianney Le Caer/AP
O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie