Alicja Bobrowska odeszła. Ta znana polska piękność zmarła w wieku 89 lat, a jej nieodżałowana strata przypada na 13 stycznia, kiedy to zakończyła swoje życie w Los Angeles. Była pierwszą powojenną Miss Polonią i zdobyła uznanie nie tylko w kraju, ale i na międzynarodowej scenie. O jej śmierci poinformował syn, Maciej Zaczyk.
IKONA POLSKIEGO PIĘKNA
W latach 50. i 60. XX wieku Alicja Bobrowska stała się prawdziwą ikoną polskiego piękna. Jej sukces w konkursie Miss Universe, gdzie zdobyła tytuł IV Wicemiss, przyniósł jej znaczne uznanie na międzynarodowej arenie. Warto pamiętać, że pomimo początkowych trudności z uzyskaniem paszportu, to dzięki interwencji premiera Cyrankiewicza mogła wziąć udział w tym prestiżowym wydarzeniu, co otworzyło przed nią drzwi do kariery.
OSTATNIE POŻEGNANIE
O śmierci Alicji Bobrowskiej poinformowano na stronie internetowej Wydawnictwa Evergreen, gdzie zamieszczono wzruszający wpis: „Alu, żegnamy Cię. Dziękujemy za spotkania, wspólne rozmowy, wspomnienia i za zaufanie, z jakim podzieliłaś się z nami nietuzinkową historią swojego pięknego życia. Maćkowi składamy wyrazy głębokiego współczucia.”
POWRÓT DO KRAJU I NOWY ROZDZIAŁ
Bobrowska, mimo możliwości współpracy z takimi sławami jak Max Factor czy Marlon Brando, zdecydowała się wrócić do Polski, pozostając wierna swoim korzeniom. Jej decyzja świadczyła o głębokim przywiązaniu do ojczyzny, nawet w obliczu zjawiskowych ofert ze świata mody i rozrywki. W latach 80., w trudnych czasach stanu wojennego, postanowiła jednak wyjechać do Stanów Zjednoczonych, gdzie zaczęła nowy rozdział w swoim życiu.
Alicja Bobrowska pozostaje w pamięci jako osoba, która zyskała uznanie i miłość wielu, a jej historia jest nie tylko opowieścią o sukcesie, ale także o lojalności i przywiązaniu do ojczyzny. Zawsze będzie symbolem polskiego piękna i klasy.