Wielki świat teatru i kina stracił jednego ze swoich najjaśniejszych przedstawicieli. Tony Roberts, znany z niezapomnianych ról w Broadwayowskich musicalach oraz w filmach Woody’ego Allena, zmarł w wieku 85 lat. O smutnej nowinie poinformowała jego córka, Nicole Burley, w rozmowie z „The New York Times”. Zgubny wpływ raka płuc odebrał mu życie w jego nowojorskim domu na Manhattanie.
ARTYSTA O NIEZAPOMNIANEJ CHARYZMACIE
Roberts, którego zjawiskowy talent obejmował zarówno scenę, jak i ekran, zjednał sobie serca widzów dzięki występom w różnorakich produkcjach. W jego repertuarze znalazły się takie tytuły jak „How Now, Dow Jones”, „Sugar” – będący adaptacją „Some Like It Hot” – oraz „Victor/Victoria” u boku Julie Andrews. W swoim pamiętniku „Do You Know Me?” aktor podkreślał, że od najmłodszych lat zdawał sobie sprawę, iż jego powołanie związane jest z aktorstwem.
SPONSOROWANY TALENT
Życiorys Tony’ego Robertsa był przesiąknięty sztuką. Jako syn znanego spikera radiowego i telewizyjnego Kena Robertsa, dorastał w atmosferze, w której aktorstwo było częstym tematem rozmów. Swój talent szlifował w High School of Music and Art oraz na Northwestern University. Debiutował na Broadwayu w 1962 roku, zdobywając uznanie i nominacje do nagrody Tony za „How Now, Dow Jones” i „Play It Again, Sam”. Miał również okazję występować w wielu kultowych przedstawieniach, takich jak „Barefoot in the Park” i „The Sisters Rosensweig”. W 2015 roku w wywiadzie dla Broadway World przyznał, jak bardzo ceni sobie czas spędzony w Złotej Erze Broadwayu.
KINO I WOODY ALLEN
Filmowa współpraca Tony’ego z Woodym Allenem przyniosła mu rozgłos w świecie kina. Wspólnie stworzyli takie klasyki jak „Annie Hall”, „Stardust Memories” czy „Hannah and Her Sisters”. The Jewish Daily Forward chwalił jego pewną siebie obecność na ekranie, która doskonale kontrastowała z neurotycznymi postaciami, w które wcielał się Allen. Eric Lax w biografii reżysera przytaczał wiele komplementów, jakie Roberts kierował pod adresem jego talentu i dbałości o szczegóły w pracy twórczej.
Tony Roberts odszedł, ale pozostawił za sobą bogate dziedzictwo artystyczne, które na zawsze będzie przypomnieniem o jego niezwykłym talencie. Jego życie i kariera pozostaną w pamięci jako przykład wyjątkowego wkładu w świat rozrywki, którego ślad jest niezatarte w historii Broadwayu oraz kinematografii.