Ryszard Kapuściński, prezes klubów „Gazety Polskiej”, zmarł w wieku 69 lat. Jego śmierć skomentował były premier Mateusz Morawiecki, który podkreślił niezłomność Kapuścińskiego oraz jego oddanie idei wolności.
Odejście niezłomnego lidera
Kapuściński przez wiele lat działał w środowisku „Gazety Polskiej”, pełniąc funkcję przewodniczącego klubów, które regularnie wspierały Prawa i Sprawiedliwość. Morawiecki napisał: „Był człowiekiem niezłomnym, oddanym idei wolności i wartościom, które zawsze bronił z pasją i oddaniem”. Dodał również, że „jego nieoceniony wkład w budowanie wspólnoty pozostanie w nas na zawsze”.
Trudna walka z chorobą
Na antenie Telewizji Republika, Tomasz Sakiewicz pożegnał Kapuścińskiego, wskazując, że pomimo wielu lat zmagań z chorobą, zawsze starał się być aktywny. „Ryszard od wielu lat chorował, spodziewaliśmy się, że ta chwila nadejdzie. Mimo to, będąc zupełnie unieruchomionym, starał się łączyć i pisać do gazety. Wykonywał wielki wysiłek, żeby być aktywnym do samego końca” – wyjaśnił Sakiewicz.
Duchowe dziedzictwo
Za swoje zasługi w działalności społecznej, Ryszard Kapuściński został uhonorowany Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski przez prezydenta Andrzeja Dudę. Pozostawił po sobie żonę, dzieci oraz wnuki, którzy będą pamiętać jego niezłomną postawę i zaangażowanie.
Źródło/foto: Interia