W tragiczny piątek, 2 maja 2025 roku, świat hip-hopu stracił jednego ze swoich pionierów – Michała „Jokę” Martena, współzałożyciela kultowego zespołu Kaliber 44. Z żalem tę smutną wiadomość przekazał jego brat, Marcin „Abradab” Marten, który opublikował nekrolog w mediach społecznościowych.
LEGENDARNY ZESPÓŁ I JEGO DZIEDZICTWO
Michał Marten był kluczową postacią w historii polskiego rapu, a Kaliber 44 pozostaje symbolem przełomu w tym gatunku muzycznym. Grupa powstała w 1994 roku w Katowicach, z inicjatywy braci Marten oraz Piotra „Magika” Łuszcza. W latach 1996-2000 zespół wydał kultowe albumy: „Księga Tajemnicza. Prolog” oraz „W 63 minuty dookoła świata”, które do dziś uchodzą za klasyki hip-hopu. Po tragicznej śmierci „Magika” w 2000 roku, Kaliber 44 zaskoczył fanów wydaniem albumu „3:44”, który przyniósł im Fryderyka za „Album roku – rap/hip-hop” w 2001 roku. Niestety, wkrótce potem zespół zawiesił działalność.
POWROTY I OSTATNIE ŻYCIE
Rok temu Kaliber 44 dokonał nieoczekiwanego powrotu, występując na Top of the Top Sopot Festival. Ten występ wzbudził ogromne emocje wśród fanów, którzy z entuzjazmem przyjęli powrót legendarnej formacji, wzbudzając nadzieje na dalszą działalność.
Abradab, w emocjonalnym przesłaniu, określił śmierć swojego brata jako ogromną stratę: „Z największym bólem zawiadamiam Was o śmierci Michała. Nie ma go już z nami, ale wierzę, że na zawsze pozostanie w naszych sercach”.
POŻEGNANIE W KATOWICACH
W kilka dni po tej tragedii ujawniono szczegóły dotyczące ceremonii pogrzebowej Michała Martena. Ostatnie pożegnanie odbędzie się w sobotę, 10 maja, o godzinie 10:00 w domu pogrzebowym parafii św. Szczepana w Katowicach-Bogucicach. Po ceremonii żałobnicy wyruszą w kondukcie na miejsce wiecznego spoczynku artysty.
Michał „Joka” Marten zmarł zaledwie kilka dni przed swoimi 48. urodzinami, które przypadały na 12 maja. Jego odejście jest ogromną stratą dla polskiej sceny muzycznej oraz dla wszystkich miłośników hip-hopu. Twórczość Michała na zawsze pozostanie w pamięci słuchaczy, a dziedzictwo Kalibra 44 będzie inspirować kolejne pokolenia artystów, co sprawia, że jego muzyczne dziedzictwo wciąż żyje.
ŻAL I REFLEKSJA
Śmierć Michała „Joki” Martena wywołała wstrząs wśród fanów i środowiska muzycznego. Tak żegnają go zarówno bliscy, jak i wielbiciele jego twórczości, którzy uznają go za ikonę polskiego rapu. Michał „Joka” Marten nie żyje, ale jego wpływ na rodzimą kulturę hip-hopową pozostał niezatarte.