Tragiczne wieści dotarły do nas z Niemiec. Zmarł Volker Roth, były sędzia międzynarodowy, który sędziował na meczach mistrzostw świata i Europy. Miał 83 lata, a jego pamięć niekoniecznie budzi pozytywne skojarzenia wśród polskich kibiców.
Śmierć VOLKERA ROTHa
Informację o śmierci Volkera Rotha podała niemiecka federacja piłkarska (DFB). Ten doświadczony arbiter w trakcie swojej kariery prowadził 128 spotkań w Bundeslidze, a także sędziował na globalnej i europejskiej arenie. Zakończenie jego kariery miało miejsce po mistrzostwach świata w Meksyku w 1986 roku.
WSPOMNIENIA KIBICÓW
Kibice reprezentacji Polski pamiętają go z ostatniego meczu, jaki sędziował w swojej karierze — starcia Biało-Czerwonych z Brazylią w 1/8 finału wspomnianego mundialu. Kadra Antoniego Piechniczka przegrała tamten mecz 0:4, a pożegnanie z mistrzostwami trwało aż 16 lat, przez co wciąż wzbudza emocje.
DZIEDZICTWO SĘDZIOWSKIE
W latach 1995-2010 Roth pełnił rolę szefa komisji sędziowskiej DFB, a także był członkiem komisji sędziowskiej UEFA. Jego zasługi w dziedzinie sędziowania zostały docenione licznymi nagrodami, w tym tytułem Sędziego Roku w Niemczech w 1980 roku oraz Złotą Odznaką Honorową DFB.
REAKCJA DFB
Knut Kircher, szef komitetu sędziów DFB, wyraził smutek z powodu śmierci Rotha, podkreślając jego wpływ na niemiecki system sędziowski oraz międzynarodową społeczność sędziów. „Jego odejście to dla nas ogromny cios, składamy najszczersze kondolencje rodzinie i bliskim” — dodał w oficjalnym komunikacie.
Volker Roth, nie tylko jako sędzia, ale również jako figura, która przez lata kształtowała obraz sędziowania w Niemczech, pozostaje w pamięci wielu. O jego zawodowych osiągnięciach można mówić wiele, jednak dla polskich kibiców na zawsze będzie kojarzył się z goryczą porażki.