Dzisiaj jest 9 czerwca 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Zmarł były reprezentant, zawał serca odebrał mu życie w wieku 37 lat

Cornal Hendricks odszedł z tego świata. Były reprezentant RPA w rugby zmarł w wieku 37 lat na skutek ataku serca. Klub Blue Bulls, w którego barwach grał, wspomina go jako osobę pełną pasji, energii oraz obdarzoną zaraźliwym uśmiechem, który towarzyszył mu zarówno na boisku, jak i poza nim.

HENDRICKS – WIELE TALENTÓW

Cornal Hendricks dał się poznać jako wszechstronny zawodnik, który rywalizował w rugby siedmioosobowym i piętnastoosobowym. Jego kariera toczyła się głównie w rodzinnej Południowej Afryce, gdzie zdobył rzeszę fanów i uznanie wśród kolegów z drużyny.

PROBLEMY ZDROWOTNE I POWRÓT DO GRY

W 2015 roku u sportowca zdiagnozowano poważną chorobę serca, co zmusiło go do przerwania kariery. Po czterech latach walki i uzyskaniu zgody lekarskiej, Hendricks powrócił na murawę, dołączając do drużyny Blue Bulls, z którą przeżył wiele emocjonujących chwil.

OSIĄGNIĘCIA I OSTATNI MECZ

Jako reprezentant Republiki Południowej Afryki, Hendricks odniósł sukcesy w najważniejszych imprezach międzynarodowych. W 2013 roku zdobył złoty medal na World Games w Cali oraz rok później na Igrzyskach Wspólnoty Narodów w Glasgow. Ostatni raz na boisku pojawił się w zeszłym roku, ciesząc się grą w to, co kochał najbardziej.

Jego śmierć w środowe popołudnie zaskoczyła nie tylko rodzinę, ale i cały sportowy świat. Zaledwie kilka tygodni temu obchodził swoje 37. urodziny. Klub Blue Bulls ogłosił: „Jesteśmy głęboko poruszeni odejściem Cornala Hendricksa. Był 12-krotnym reprezentantem RPA i kluczowym graczem drużyny w latach 2018-2023. Jego pasja, energia i zaraźliwy uśmiech zostaną na zawsze w naszej pamięci.”

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie