Sprawcy wciąż czują się bezkarni! Dzięki determinacji ostrołęckich policjantów udało się schwytać dwie osoby podejrzewane o kradzież z włamaniem do zaparkowanego samochodu. Mężczyzna i kobieta usłyszeli już oskarżenia, a grożą im teraz surowe konsekwencje – nawet do 10 lat za kratami.
KRADZIEŻ I STRATY NA DWIE TYSIĄCE ZŁOTY
Na początku grudnia minionego roku dyżurny policji w Ostrołęce odebrał zgłoszenie o kradzieży z zamkniętego pojazdu. Sprawcy ukradli elektronarzędzia oraz pieniądze, a właściciel oszacował straty na blisko 2000 zł. Już w tym momencie zaczęły występować pytania – kto mógł dopuścić się tak bezczelnego czynu?
DETEKTYWI W AKCJI
Policjanci z Wydziału Kryminalnego KMP w Ostrołęce od kilku tygodni intensywnie pracowali nad sprawą, przez co zbierali informacje i dowody, dążąc do wykrycia sprawców. Agresywna postawa funkcjonariuszy doprowadziła do owocnych działań.
USTALENIE I ZATRZYMANIE
W minioną sobotę, 18 stycznia, detektywi zdołali zatrzymać obie podejrzane osoby. Akcja miała miejsce na terenie Ostrołęki, gdzie funkcjonariusze odwiedzili ich w miejscu pobytu. I tak, bezwzględni złodzieje, co do których wydawało się, że są sprytniejsi od prawa, wpadli w pułapkę.
NOWE ZARZUTY I DALSZE DZIAŁANIA
W trakcie przesłuchań zatrzymani usłyszeli formalne zarzuty kradzieży z włamaniem. Policjanci nie składają broni – w tej chwili kontynuowane są działania mające na celu odzyskanie skradzionych przedmiotów. Przestępstwo to może skutkować najwyższą karą pozbawienia wolności, więc pozostaje nam tylko czekać na dalszy rozwój wydarzeń.
Bezsprzecznie, sprawiedliwość w końcu zatriumfowała. Ciekawe, co teraz powie wspólnota kradzieżowa, która myślała, że czasy bezkarności nigdy się nie skończą!
Autor: nadkom. Tomasz Żerański
Źródło: Polska Policja