W zamieszaniu, które wybuchło na dworcu kolejowym, pewien 32-letni mężczyzna postanowił wykorzystać sytuację i wzbogacić się kosztem innych. Podczas awantury między mężczyznami zdołał ukraść plecak, w którym znajdowały się wartościowe przedmioty – dokumenty, sprzęt elektroniczny, w tym telefon i laptop. Straty oszacowano na niemal 19 tysięcy złotych, co sprawia, że incydent ten wpisuje się w kategorię przestępstw szczególnie zuchwałych.
AWANTURA NA DWORCU
Na początku września, zaniepokojony mężczyzna zgłosił policji kradzież swojego plecaka na dworcu. Funkcjonariusze białostockiej patrolówki natychmiast podjęli działania. Zgłaszający, 41-latek, relacjonował, że po przyjeździe pociągu został zaczepiony przez dwóch mężczyzn, którzy rozpoczęli z nim awanturę. W chaosie, jaki wywołało to zdarzenie, wykorzystał je inny mężczyzna, który zabrał plecak i uciekł w kierunku peronów.
SPRAWDZENIE TOŻSAMOŚCI ZŁODZIEJA
Kryminalni z białostockiej komendy miejskiej podjęli intensywne działania, mające na celu ustalenie tożsamości złodzieja. Po kilku dniach pracy, skutecznie namierzyli 32-letniego sprawcę kradzieży, który został zatrzymany w swoim miejscu zamieszkania. Usłyszał on zarzut kradzieży szczególnie zuchwałej, a za czyn, którego się dopuścił, grozi mu kara pozbawienia wolności do 8 lat.
To zdarzenie pokazuje, jak łatwo można paść ofiarą przestępców, którzy nie zmieniają swoich metod nawet w obliczu zgiełku. Warto być czujnym i dbać o swoje mienie, gdyż zdarzenia takie przypominają, że w miejscach publicznych, jak dworce, czai się wielu złodziei, gotowych wykorzystać każdą nadarzającą się okazję. W tym przypadku, ofiara, choć doświadczona niemiłym zdarzeniem, może przynajmniej mieć nadzieję na sprawiedliwość. Czy jednak efektywne działania policji są wystarczającą zachętą do zwiększenia bezpieczeństwa w przestrzeni publicznej? To pytanie pozostaje otwarte.
Źródło: Polska Policja