W Żaganiu rozegrała się historia, która mogłaby posłużyć jako scenariusz do komedii kryminalnej, gdyby nie to, że w roli głównej występuje 39-letni mieszkaniec tego miasta, podejrzany o serię kradzieży. Mężczyzna, uznawany za recydywistę, postanowił wymienić rowery warte 7 tysięcy złotych na zniszczone jednoślady o niskiej wartości. Jakby tego było mało, w ostatnich miesiącach w jego „dorobku” znalazły się również kradzieże gotówki w wysokości 10 tysięcy złotych z lokalnego salonu gier.
TECHNIKA ZŁODZIEJA
Policjanci z wydziału kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Żaganiu, w ramach działań operacyjnych, szybko ustalili, że manewr z rowerami to nie jedyny „wyczyn” tego mężczyzny. Wykazywał się pomysłowością przypominającą najgorsze stereotypy o złodziejach. Przyjeżdżał więc na miejsce przestępstwa z rowerem w opłakanym stanie, by pozostawić go na miejscu, z którego zabierał wartościowy jednoślad. Niezbyt oryginalne, ale skuteczne, co najwyżej do momentu, gdy trafił na czujnych policjantów.
CO ZNALEZIONO PRZY ZATRZYMANIU
W trakcie przeszukania mieszkania 39-latka, w pomieszczeniu gospodarczym odnaleziono rower, który już wkrótce ma wrócić do swojego właściciela. To jednak nie koniec problemów mężczyzny. Kryminalni odkryli, że wcześniej dokonał on kradzieży gotówki o wartości 10 tysięcy złotych w jednym z żagańskich salonów gier oraz kilku kradzieży w sklepach. Takie statystyki robią wrażenie, jednak nie w pozytywnym sensie dla głównego bohatera tej historii.
KONSEKWENCJE DZIAŁAŃ
Po zatrzymaniu mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży zarówno rowerów, jak i gotówki oraz perfum w drogerii. Dodatkowo, w jego kieszeniach znalezione zostały również środki odurzające. 39-latek, który ma już na swoim koncie wyrok za podobne przestępstwa, będzie musiał liczyć się z surowszą karą, która będzie wymierzona przez sąd. W końcu, przestępcza kreatywność, przynajmniej w tym przypadku, nie popłaca.
Jak widać, skuteczność polskiej policji oraz skłonność do przestępstw mogą diametralnie zmienić życie niejednej osoby. Życzymy więc, aby tego rodzaju spektakli było jak najmniej, a każdy rower wrócił do swojego prawowitego właściciela.
młodszy aspirant Arkadiusz Szlachetko, Komenda Powiatowa Policji w Żaganiu
Źródło: Polska Policja