Namysłowscy funkcjonariusze kryminalni dokonali zatrzymania, które ujawnia mroczne oblicze lokalnej społeczności. Ponad 500 gramów suszu konopi indyjskich oraz kilkanaście krzewów tej rośliny zostały zabezpieczone w wyniku prowadzonych działań. Policjanci ustalili, że 42-letni mieszkaniec gminy Wilków ledwie od niedawna zajął się nielegalną produkcją narkotyków. Warto dodać, że podczas interwencji odkryto także sprzęt przeznaczony do uprawy, co tylko podkreśla skalę tego procederu.
ONI CZEKAJĄ NA SWOJE 5 MINUT
W trakcie akcji, kryminalni natrafili na kilkanaście krzewów konopi rosnących w różnych fazach wzrostu, co może sugerować, że zatrzymany miał ambitne plany rozwoju swojej „hodowli”. W namiocie na terenie jego posesji natrafiono na blisko pół kilograma gotowego do sprzedaży suszu. To szokujące, że mężczyzna zdecydował się prowadzić swoją działalność w pomieszczeniach gospodarczych pobliżu nieczynnej szkoły podstawowej. Czyżby pragnął być kimś na miarę lokalnego „dealera roku”?
POLICJA NIE ZOSTAWIA NIC BEZ NADZORU
Śledczy zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na postawienie zatrzymanemu dwóch poważnych zarzutów: zorganizowania nielegalnej uprawy konopi oraz posiadania znacznej ilości środków odurzających. Teraz 42-latek musi poważnie rozważyć swoją przyszłość, bowiem grozi mu nawet 20 lat za kratkami. Dla dobra prowadzonego dochodzenia, wprowadzono również dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju. Ciekawe, jak w takiej sytuacji odnalazłby się ten lokalny „uprawca” w swoich planach na przyszłość, które z pewnością zostały pokrzyżowane przez służby mundurowe.
Źródło: Polska Policja