Zima w Polsce zyskuje na intensywności. Nasz kraj w najbliższych dniach doświadczy nie tylko kilkunastostopniowych mrozów, ale także silniejszych opadów śniegu. Spodziewać się ich można w wielu regionach, zwłaszcza na południowym zachodzie. Marznące opady będą stanowić poważne zagrożenie dla kierowców oraz pieszych, a szczególną ostrożność należy zachować na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie i Ziemi Lubuskiej. Warto sprawdzić prognozy na czwartek.
Poranek będzie wyjątkowo zimny, zwłaszcza na północnym wschodzie kraju, gdzie o godz. 6:00 temperatura wynosiła -13,9 st. C, a odczuwalna była jeszcze niższa. Z biegiem dnia warunki atmosferyczne będą się zmieniać, a północny zachód Polski uwolni się od mrozu, przynosząc więcej śniegu.
Alerty i niebezpieczeństwo gołoledzi
Zagrożenie gołoledzią istnieje w okolicach słabych opadów marznącego deszczu. Alerty IMGW pierwszego stopnia wciąż obowiązują w południowo-zachodnich województwach, w tym na Dolnym Śląsku, Ziemi Lubuskiej i Opolszczyźnie, gdzie będą obowiązywać do południa. „Lokalnie występują słabe opady marznącego deszczu, co może powodować śliskie nawierzchnie” – informują synoptycy w serwisie X.
Prognoza na czwartek
Czwartek przyniesie pogodę z przejaśnieniami jedynie na północnym wschodzie i w niektórych rejonach centralnych. W pozostałych częściach kraju należy być przygotowanym na opady śniegu oraz deszczu ze śniegiem, a w Małopolsce możliwe są jedynie opady deszczu.
Po mroźnym poranku nastąpi nieco cieplejszy dzień, chociaż w północno-wschodniej części Polski temperatury nadal będą bliskie -2 st. C. Najwyższe wartości termiczne przewiduje się na południowym wschodzie, gdzie słupki rtęci mogą sięgnąć 6 st. C, podczas gdy w centralnej Polsce będzie to około 2 st. C powyżej zera.
Wiatr będzie się utrzymywał na niskim poziomie, aczkolwiek w rejonach nadmorskich oraz w Podkarpaciu można spodziewać się silniejszych porywów. W Tatrach może to być nawet 55 km/h, a w Bieszczadach do 70 km/h. Należy to uwzględnić przed wyjściem na zewnątrz, ponieważ tak silny wiatr wpłynie na odczuwalną temperaturę.
Jak zauważają specjaliści z IMGW, wkrótce warunki atmosferyczne w Polsce ulegną poprawie, a zimno w ciągu dnia nie będzie już tak dotkliwe jak w ostatnich dniach. Niemniej jednak, w większości kraju warunki nadal będą niekorzystne dla organizmu, a w centrum można liczyć na obojętność warunków. Tylko na wschodzie Polski zdarzają się pewne odprężenia.
Źródło/foto: Interia
