Na Stany Zjednoczone zmierza potężna burza śnieżna, która według prognoz potrwa co najmniej kilka dni. Obszary północne oraz północno-wschodnie kraju, w tym Boston, są szczególnie zagrożone. W Massachusetts mogą spaść nawet 60 cm śniegu, co przewyższy łączną sumę opadów z dwóch ostatnich zim. Do tego meteorolodzy alarmują o marznących opadach deszczu.
Silne burze i ich konsekwencje
Skutki to pierwszej śnieżycy odczuwane są w Środkowym Zachodzie oraz Północnym Wschodzie, gdzie mieszkańcy zmagają się m.in. z powodziami. Druga burza zapowiada się na jeszcze bardziej intensywną; już przemieszcza się przez kraj po tym, jak uderzyła w zachodnie wybrzeże i Góry Skaliste. Według prognoz, dotrze do Środkowego Zachodu w sobotę, a na Północny Wschód w sobotni wieczór i niedzielę.
Około 80 milionów mieszkańców USA odczuje skutki tych ekstremalnych zjawisk, jak informuje Narodowa Służba Meteorologiczna. W niektórych rejonach w ciągu najbliższych dni spadnie więcej śniegu, niż łącznie w dwóch ostatnich zimach. W północnej części stanu Nowy Jork oraz w Nowej Anglii, w tym w Bostonie, można spodziewać się opadów przekraczających 30 cm.
Prędkość i intensywność burzy
Jak podaje CNN, burza przemieszcza się z dużą prędkością, pokonując odległość od wybrzeża do wybrzeża w mniej niż 72 godziny. Interaktywna mapa wskazuje, że największe opady śniegu wystąpią wzdłuż granicy USA z Kanadą. Dodatkowo, w Pensylwanii i New Jersey wystąpią mieszane opady, w tym marznący deszcz oraz deszcz ze śniegiem.
„Całkowita ilość śniegu może szybko wzrosnąć w miarę napływania kolejnych burz w kierunku północno-wschodnim. Takie zjawiska były rzadkością w tym regionie w ostatnich latach” – informuje CNN.
Kolejne zagrożenia oraz niskie opady w ostatnich latach
Już w przyszłym tygodniu może nadejść kolejna śnieżyca, jednak szczegóły prognoz dotyczących następnych dni wciąż pozostają niejasne. Potencjalna czwarta burza przewidywana jest na kolejny weekend.
Zgodnie z danymi meteorologicznymi, w Bostonie, gdzie zazwyczaj w ciągu zimy spada ponad 90 cm śniegu, w ostatnich dwóch sezonach łączna suma opadów wyniosła mniej niż 60 cm. Zbliżająca się śnieżyca może przynieść miastu ponad 60 cm w krótkim czasie.
Z kolei Nowy Jork odnotował w ostatnich dwóch zimach łącznie mniej niż 25 cm śniegu. Tyle samo opadów może nastąpić w ciągu zaledwie dwóch nadchodzących tygodni.
Źródła: CNN, PAP
Źródło/foto: Interia
