Dzisiaj jest 11 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Zima wraca po świętach? Prognozy pogody wskazują na zmiany, ale jest jedno zastrzeżenie

Mgła ograniczająca widoczność do około 500 metrów, zamarzająca nawierzchnia dróg oraz niebo przysłonięte chmurami – prognozy na koniec świąt niestety nie napawają optymizmem. Szara, ponura aura utrzyma się dłużej przynosząc lokalne opady i spadki temperatur. Na szczęście synoptycy niosą również dobre wieści – zima może jeszcze powrócić. Kiedy więc możemy spodziewać się zimowego krajobrazu?

Po pogodowym tygodniu, drugi dzień świąt Bożego Narodzenia zaskakuje wyjątkowo mglistą aurą. Do godziny 9 rano na południowym wschodzie oraz północnym zachodzie Polski obowiązują ostrzeżenia IMGW dotyczące gęstej mgły.

„Obserwuje się intensywne zamglenia. Miejscami mgły mogą ograniczać widoczność do 500 m, a w kolejnych godzinach istnieje ryzyko, że widoczność spadnie poniżej 200 m, szczególnie w wyżej położonych obszarach” – informują synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Na niższych terenach mogą pojawić się także mgły marznące, co jest szczególnie niebezpieczne dla kierowców. Warunki atmosferyczne mogą bowiem prowadzić do zamarzania nawierzchni, co stwarza ryzyko powstania śliskich dróg.

W czwartek prognozy wskazują na możliwy powrót słońca w niektórych regionach Polski, chociaż wiele obszarów, zwłaszcza północ, zachód i centrum, pozostanie w chmurach. Mimo to, na pozostałych terenach można liczyć na większą ilość promieni słonecznych.

„Miejscami można spodziewać się deszczu, mżawki oraz opadów marznących, co spowoduje gołoledź. W rejonach południowych mgły mogą ograniczać widoczność do 100 metrów, a na południu wystąpi szadź” – dodaje IMGW w swojej prognozie z czwartku.

Najniższe temperatury zanotujemy na południowym wschodzie, gdzie maksima wyniosą 0 st. C. Na zachodzie i wybrzeżu będzie najcieplej, tam termometry wskażą nawet 7 st. C. Słaby i umiarkowany wiatr nie powinien zakłócać pogody.

Noc przyniesie opady marznące, całkowite zachmurzenie oraz ujemne temperatury, które w górach mogą osiągnąć nawet minus 12 st. C. Niestety, takie warunki będą się utrzymywać także w ciągu dnia.

Piątek zapowiada się pochmurnie, a meteorolodzy prognozują opady deszczu oraz mżawki. Na południu kraju wystąpią także opady marznące, prowadzące do gołoledzi. W miejscach z mgłą widoczność będzie ograniczona do 200 metrów, ale mgły powinny zaniknąć do południa.

Oczekiwana temperatura to od 0 st. C na Podkarpaciu, przez 5 st. C w centralnej Polsce, do 7 st. C na wybrzeżu i zachodzie. Wiatr będzie słaby i zmienny, głównie z zachodnich kierunków.

Czy jest szansa na prawdziwą zimę jeszcze w trakcie tego roku? Meteorolodzy przewidują, że koniec grudnia pozostanie pod znakiem ponurej pogody. Jednak prognozy na początku 2025 roku sugerują zmiany.

Monotonna aura ma ustąpić w pierwszych dniach stycznia w związku z napływem niżów znad Atlantyku. Jak donosi portal Twojapogoda.pl, śnieg zacznie stopniowo pokrywać Polskę.

Intensywność opadów śniegu będzie rosła, a istnieje prawdopodobieństwo, że jeszcze przed świętem Trzech Króli większość Polski pokryje biały puch. Grubość śniegu może osiągnąć nawet 5 cm, a w niektórych miejscach przewiduje się opady do 10 cm. Mróz będzie się utrzymywał, lecz zima w tej formie ma być „łagodna”, z temperaturami w ciągu dnia w granicach od -5 st. C do bl

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie