Ostatni raport Prokuratury Krajowej ujawnia niepokojące zjawiska w działalności wymiaru sprawiedliwości w latach 2016-2023, kiedy rządy sprawowała Zjednoczona Prawica. Mariusz Witczak z Koalicji Obywatelskiej, komentując dokument, stwierdził, że przedstawia on „zgniliznę państwa PiS” i zwraca uwagę na upolitycznienie prokuratury. Z kolei Monika Pawłowska z PiS określiła raport jako „zwykłą propagandę”, zapowiadając „płacz w wyborach prezydenckich”.
KONTROWERSYJNE POSTĘPOWANIA
Prezentowany raport dotyczy 200 z 600 spraw analizowanych przez prokuratorów. W jego treści znalazły się kontrowersje związane z umorzeniem postępowania w sprawie pobicia kobiet podczas Marszu Niepodległości oraz z organizacją tzw. wyborów kopertowych. Prokurator Katarzyna Kwiatkowska podkreśliła również kwestie węgła z wypadkiem byłej premier Beaty Szydło, wskazując na nieprawidłowości w postępowaniu dotyczącym funkcjonariuszy BOR.
OPINIE REPREZENTANTÓW OPPOZYCJI
Wśród reakcji na raport przeważają głosy krytyczne. Senator Krzysztof Kwiatkowski podkreślił, że ustalenia dotyczące skracania śledztw są „porażające”, a Krzysztof Brejza twierdził, że w tym okresie w prokuraturze „rządziła mafia”. Z kolei Dariusz Joński zauważył, że prokuratura, zamiast pomagać ofiarom przestępstw, przekształcała je w kozły ofiarne, co ilustruje wycofywanie funduszy z pomocy dla poszkodowanych.
PRZESTRZEGAJĄCE WSKAZANIA
Monika Wielichowska, wicemarszałek Sejmu, zwróciła uwagę na to, jak blisko Polska była sytuacji panującej na Węgrzech czy w Białorusi. Wskazała na destrukcyjne działania Zbigniewa Ziobry i Jarosława Kaczyńskiego w kontekście prokuratury, oskarżając ich o dyskredytowanie instytucji i szkodzenie obywatelom.
REAKCJA ZBIGNIEWA ZIOBRY
W odpowiedzi na kwestionowane wnioski Zbigniew Ziobro wskazał na działania, które jego zdaniem miały na celu instrumentalne podporządkowanie wymiaru sprawiedliwości. W jego artykule pojawiło się nazwisko byłego rzecznika praw obywatelskich, Adama Bodnara, który stwierdził, że raport obrazowo przedstawia, jak bardzo prokuratura została skompromitowana w czasach rządów Ziobry.
W przestrzeni publicznej narasta dyskusja na temat wskazanych nieprawidłowości, a raport Prokuratury Krajowej stanowi bez wątpienia istotny moment w debacie o stanie praworządności w Polsce. Ostateczne wnioski oraz skutki polityczne tych ustaleń pozostaną do zobaczenia w nadchodzących miesiącach, a nadchodzące wybory prezydenckie mogą być prawdziwą próbą dla wielu z wymienionych w sprawie liderów.
