Cała sytuacja wydarzyła się w nocy, kiedy to 40-letni mieszkaniec Piekar Śląskich postanowił wezwać pomoc w dość nietypowy sposób. Zgłosił, że wraz z kolegami utknął w piwnicy, w której miał wybuchnąć pożar. Szybka interwencja straży pożarnej oraz policji ujawniła, że cała historia to nieprawda, a mężczyzna potrzebował pomocy nie tyle ze względu na pożar, co z powodu dyskomfortu spowodowanego własnym pijaństwem i brakiem pomysłu na wydostanie się z piwnicy.
WYMIYLANIE ALARMOWYCH FANTAZJI
Mężczyzna, po nieudanej próbie uzyskania pomocy na drodze standardowej, postanowił podnieść stawkę, mówiąc o niebezpiecznej sytuacji. Oczekiwał, że ryzykowne kłamstwo przyciągnie odpowiednie służby, które w końcu uwolnią go z opresji. Niestety dla niego, nie minęło wiele czasu, a na miejsce wezwania przybyło kilka zastępów straży pożarnej oraz patrole policji, które szybko ustaliły, że żadnego pożaru nie było, a cała narracja była jedynie chybionym zamysłem wynikającym z jego upojenia alkoholowego.
KONSEKWENCJE NIEODPOWIEDZIALNOŚCI
Taka nieodpowiedzialność nie pozostanie bezkarna. Mężczyzna stanie przed obliczem sprawiedliwości, gdzie będzie musiał stawić czoła konsekwencjom swojego postępowania. W przypadku wywołania fałszywego alarmu istnieje ryzyko kary aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny sięgającej 1500 złotych. Dodatkowo, jeśli jego nieodpowiedzialne zachowanie skutkowało niepotrzebnym zaangażowaniem służb, sąd może nałożyć na niego karę w wysokości 1000 złotych jako nawiązkę.
To zdarzenie przypomina nam o skrajności absurdalnych sytuacji, które wynikają z błędnych wyborów. Przykre jest, że dla doraźnej zabawy czy chwilowego wrażenia, ktoś gotów jest narażać innych na zbędne ryzyko i wysiłek. Warto pamiętać, że wezwania do służb powinny być poważne, a każdy fałszywy alarm to nie tylko strata czasu, ale także niebezpieczeństwo dla tych, którzy naprawdę potrzebują pomocy. Nie ma nic śmiesznego w wykorzystywaniu dramatyzmu – to nie jest gra. W tej opowieści nie zabrakło jednak i ironii, bo kto wie, może ten pechowiec jeszcze nauczy się, że w życiu lepiej być szczerym niż wciągać strażaków w absurdalne scenariusze.
Źródło: Polska Policja