Waldemar G., uznawany za jednego z czołowych prawników związanych z rządem Mateusza Morawieckiego, w kwietniu br. został zatrzymany przez CBA w związku z sprawą korupcyjną. Jego zeznania ujawniły, że były minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro, miał osobiście ingerować w proces przyznawania funduszy z Funduszu Sprawiedliwości — donosi portal Goniec.
PRAWNIK W ARESZCIE
65-letni adwokat, do niedawna reprezentujący Polskę przed europejskimi trybunałami, trafił do aresztu tymczasowego. W obliczu poważnych oskarżeń o wymaganie łapówki od rodziny jednego z podejrzanych oraz o antycypowanie decyzji sądowych, grozi mu kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
KLUCZOWE ZEZNANIA DLA ŚLEDZTWA
Prokuratura Krajowa potwierdziła, że przyjęto protokół z wyjaśnieniami Waldemara G., które mogą okazać się decydujące w dochodzeniu dotyczącym nieprawidłowości w administrowaniu Funduszem Sprawiedliwości. Podczas przesłuchania adwokat opisał sytuację, w której po nieudanej próbie pozyskania finansowania dla jednej z parafii, zwrócił się bezpośrednio do Ziobry. Były minister miał zapewnić go o swojej decyzyjności w sprawie przydzielania środków.
ZBIGNIEW ZIObRO POD KONTROLĄ ŚLEDZCZYCH
Informatorzy z redakcji portalu sugerują, że zeznania Waldemara G. mogą skutkować postawieniem Ziobro zarzutów kierowania zorganizowaną grupą przestępczą w ministerstwie. Do tej pory Zbigniew Ziobro nie odniósł się publicznie do tych oskarżeń.
Waldemar G. zasłynął z wieloletniej kariery w obszarze prawa i polityki. Ostatnio pełnił funkcję rektora Europejskiej Wyższej Szkoły Prawa i Administracji oraz był pełnomocnikiem rządu w TSUE. Jak widać, nawet w wypadku najważniejszych osobistości, sprawy prawne potrafią szybko zmienić kierunek.
Źródło/foto: Onet.pl Tomasz Golla / PAP.