Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, z niepokojem informuje o planach Rosji, która zamierza wysłać swoje wojska na Białoruś pod pretekstem przeprowadzania szkoleń i ćwiczeń. Taki sam manewr miał miejsce przed inwazją na Ukrainę, co budzi uzasadnione obawy o dalszy rozwój sytuacji w regionie. Podczas konferencji w Monachium Zełenski ostrzegł Europę przed nowym zagrożeniem i wezwał do podjęcia zdecydowanych działań, zanim Rosja ponownie zdecyduje się na agresję.
EUROPA MUSI SIĘ ZJEDNOCZYĆ
„Europa musi stać się samowystarczalna i zjednoczona w obliczu wspólnych wyzwań” – podkreślił Zełenski. Prezydent Ukrainy zaznaczył, że dzięki dotychczasowemu wsparciu ukraińska armia jest w stanie zatrzymać rosyjskie działania. „Gdyby nie my, to kto by ich powstrzymał?” – pytał retorycznie, wskazując na kluczową rolę Ukrainy w obronie nie tylko swojego terytorium, ale i stabilności całego kontynentu.
Te alarmujące wieści słychać coraz głośniej, a świat powinien na nie zareagować, zanim będzie za późno. To nie tylko problem Ukrainy, ale całej Europy, która stoi w obliczu realnego zagrożenia ze strony Kremla.
Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo, aby być na bieżąco z rozwijającą się sytuacją!
Źródło/foto: Onet.pl
HANDOUT/AFP/East News / East News.