Szokująca tragedia rozgrywa się na Węgrzech! W Budapeszcie zmarła tragicznie amerykańska pielęgniarka o polsko brzmiącym nazwisku. Irlandczyk, który został zatrzymany w tej sprawie, twierdzi, że śmierć kobiety była przypadkowym skutkiem ich intymnej gry. Można się tylko zastanawiać, co działo się w mijanym czasie, skoro obroną mężczyzny zajmuje się znany prawnik.
Ostatnie chwile Mackenzie Michalski
Do zatrzymania Irlandczyka doszło prawie dwa tygodnie temu w związku z podejrzeniem o zabójstwo 31-letniej Mackenzie Michalski. Pielęgniarka była na wakacjach w stolicy Węgier i ostatni raz widziano ją w nocnym klubie 5 listopada o godzinie 22:00. Tego samego dnia kobieta została zgłoszona jako zaginiona. Podróżowała z przyjaciółką, jednak w ostatnią noc odłączyły się od siebie.
Prawda zza zamkniętych drzwi
Jak donosi irishmirror.ie, 37-letni mężczyzna przyznał się do przypadkowego zabicia Michalski po tym, jak doszło między nimi do intymności w wynajętym mieszkaniu. Rzekomo miał powiedzieć policji, że próbował ukryć ciało w walizce, a następnie przetransportował je w bagażniku wynajętego samochodu do podmokłego terenu w Szigliget.
Detektywi odkryli również niepokojące wyszukiwania w internecie na komputerze Irlandczyka, a policja wskazuje, że po zdarzeniach mężczyzna posprzątał swoje mieszkanie. Aresztowany pozostał w areszcie na okres czterech tygodni, ponieważ prokuratura sygnalizowała ryzyko jego ucieczki.
Obrona i kontrowersje
György Magyar, prawnik mężczyzny, skomentował sprawę w węgierskim portalu 24.hu, podkreślając, że zdarzenia tamtej nocy były „niefortunnym wypadkiem”. Prawnik, znany z reprezentowania znanych klientów, opisał, że Irlandczyk i Michalski spotkali się w nocnym klubie, gdzie po spożyciu alkoholu korzystali z nietypowych praktyk seksualnych. Mężczyzna twierdzi, że na prośbę kobiety związał ją i sprawił jej ból, co doprowadziło do tragicznych konsekwencji — według jego relacji, kobieta straciła przytomność i utonęła.
W tej sytuacji pojawia się wiele pytań o granice między przyjemnością a niebezpieczeństwem oraz o to, jak dochodzi do dramatycznych incydentów, które kończą się zbyt wcześnie. Ciało pielęgniarki wróciło do domu, pozostawiając bliskich w głębokim smutku.