Okoliczności tragicznej śmierci 16-letniej Mai Kowalskiej są wstrząsające. Jej ciało zostało porzucone w zaroślach po brutalnym zabójstwie, w wyniku którego doznała wielu ciosów w głowę. Śledczy postawili zarzut zbrodni ze szczególnym okrucieństwem byłemu chłopakowi Mai, Bartoszowi G., z którym miała się spotkać w dniu śmierci. Młodzieniec wyjechał do Grecji tuż po tragedii.
MAJA KOWALSKA – HISTORIA I ZNANE ZDARZENIA
Maja, pochodząca z Mławy, od pewnego czasu mieszkała w Olsztynie, jednak często odwiedzała rodzinne miasto, aby spotkać się ze znajomymi. Wśród nich był Bartosz G., o rok starszy od niej. Ich relacja była burzliwa, a kłótnie – częste. Jak informują Łukasz Tusiński i Patryk Szulc z Kanału Kryminalnego Extra na YouTube, Maja w kwietniu 2022 roku zgłaszała, że po kłótni z Bartoszem doznała obrażeń, w tym rozbitego łuku brwiowego.
POZORNIE ZWYKŁY DZIEŃ I NAGŁE ZNIKNIĘCIE
23 kwietnia 2023 roku, krótko przed godziną 20:00, Maja opuściła swój dom, informując bliskich o planowanym spotkaniu z Bartoszem. Obiecała powrócić w ciągu pół godziny, jednak jej zniknięcie wzbudziło niepokój. Kuzynka Mai wspomina, że dziewczyna ostrzegła matkę, że jeśli spotkanie ją zirytuje, wróci znacznie wcześniej.
PANIKA, POSZUKIWANIA I BRISKIE AKCJE
Sytuacja stała się dramatyczna. Kuzynka zamordowanej zauważa, że podczas poszukiwań Bartosz był wyraźnie zdenerwowany, sugerując, że Maja mogła mieć wypadek. Rodzina zgłaszała policji obawy o dziewczynę, jednak czuła się zlekceważona. Inni znajomi Mai podkreślali, że dziewczyna, chociaż czasem uciekała z domu, zawsze utrzymywała kontakt z matką. Tym razem było inaczej – jej telefon przestał działać, co znacznie zaniepokoiło rodzinę.
Później Maja wysłała wiadomość do przyjaciółki, prosząc o szybki kontakt, co może sugerować, że była w niebezpieczeństwie. Niestety, Bartosz opuścił Polskę tuż przed tymi wydarzeniami.
ZWROTY AKCJI – TELEFON I ODNALLENIE CIAŁA
Po pewnym czasie, w okolicy torowiska, znaleziono telefon Mai, co wzbudziło dodatkowe wątpliwości. Ustalono, że jego usunięcie wyglądało na celowe. Po tygodniu od zaginięcia dziewczyna została znaleziona w zaroślach, kilkaset metrów od domu Bartosza, który w tym czasie przebywał już za granicą i został tam zatrzymany przez policję.
BADANIE BRUTALNYCH OBRAŻEŃ I PROCESE JURYSTYCZNE
Prokuratura oskarżyła Bartosza G. o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Maja została wielokrotnie uderzona w głowę, co było przyczyną jej śmierci, a następnie doszło do podpalenia jej ciała. Tusiński wyraził zdziwienie, że ktoś mógł w tak brutalny sposób potraktować drugiego człowieka.
W ostatnich dniach rodzina Mai zorganizowała marsz milczenia w jej honorze i rozpoczęła zbiórkę pieniędzy na adwokata. Bartosz G. już ma swojego obrońcę, a greckie media doniosły, że nie wyraził zgody na ekstradycję do Polski.
TEORIA I NIC NADZWYCZEJNEGO W ŚWIECIE BRUTALNYCH ZBRODNI
Rodzina Mai nie ma wątpliwości, że 17-latek nie działał sam – ojciec Mai, Jarosław Kowalski, podkreśla, że przy takiej wagi zbrodni, potrzebny byłby cały zespół do działania. Zaskakuje ich, że Bartosz jeszcze nie został wydany Polsce, co może być kolejną niepokojącą informacją.
Te przerażające okoliczności nie tylko wstrząsnęły społecznością, ale także nasuwają pytania o bezpieczeństwo młodzieży oraz o to, jak należy traktować przypadki przemocy w relacjach międzyludzkich.
Źródło/foto: Polsat News