Wczesnym rankiem policja rozpoczęła poszukiwania Zbigniewa Ziobro, który zgodnie z decyzją sądu ma być przymusowo doprowadzony na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa zaplanowane na godzinę 10:30. Funkcjonariusze najpierw odwiedzili jego dom w Jeruzalu, jednak nikt nie otworzył im bramy. Po godzinie 9 policja dotarła również do warszawskiego mieszkania byłego ministra, gdzie odnalezienie go również okazało się niemożliwe.
Pojawienie się Zbigniewa Ziobry w mediach
Na początku tygodnia Ziobro w programie Polsat News zapowiedział swój powrót do Polski, stwierdzając, że „nie obawia się funkcjonariuszy”. Jednocześnie jednak podkreślił, iż, jego zdaniem, działalność komisji śledczej jest niezgodna z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z września 2024 roku.
Nieobecność przed komisją śledczą
Dotychczas Zbigniew Ziobro był czterokrotnie wzywany do stawienia się przed komisją ds. Pegasusa, jednak ani razu nie pojawił się osobiście. Dwukrotnie przedstawił zwolnienie lekarskie. Szefowa komisji wskazała, że po uzyskaniu opinii biegłego stwierdzono, iż były minister może złożyć zeznania, co oznacza, że jego dotychczasowa nieobecność budzi wątpliwości.
Cel prac komisji
Sejmowa komisja śledcza bada legalność oraz poprawność działań podejmowanych z użyciem oprogramowania Pegasus przez rząd, służby specjalne oraz policję w okresie od listopada 2015 do listopada 2023 roku. Jej celem jest również ustalenie, kto odpowiedzialny był za zakup tego narzędzia oraz podobnych rozwiązań dla polskich władz.
Nieustanne napięcie wokół Zbigniewa Ziobry oraz okoliczności związane z pracą komisji śledczej pokazują, jak skomplikowana staje się sytuacja rządzących. Czas pokaże, jakie konsekwencje będą miały te wydarzenia dla samego Ziobry i dla polskiego systemu prawnego oraz politycznego.
Źródło/foto: Polsat News