Jak donosi PAP, prokurator generalny Adam Bodnar zaakceptował wniosek sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa, dotyczący 30-dniowego aresztu dla Zbigniewa Ziobry. Przesłany dokument trafił do Kancelarii Sejmu, co stwarza możliwość przeprowadzenia głosowania w tej sprawie w Sejmie.
NOWE ETAPY POSTĘPOWANIA
Po przegłosowaniu wniosku przez sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa, sprawa została skierowana do prokuratury. Adam Bodnar zapoznał się z dokumentami i złożył na nich swój podpis. Co czeka teraz posła PiS?
Wniosek zostanie następnie przekazany marszałkowi Sejmu, Szymonowi Hołowni, który z kolei skieruje go do komisji regulaminowej, spraw poselskich oraz immunitetowych. Jeżeli Zbigniew Ziobro nie zrzeknie się immunitetu, parlamentarzyści będą musieli głosować nad wnioskiem w sali plenarnej. W efekcie, sprawa dotrze do sądu, który podejmie decyzję odnośnie ewentualnego aresztowania Ziobry.
CZY ZBIGNIEW ZIOBRO ZOSTANIE ZATRZYMANY?
Przypomnijmy, że 31 stycznia Zbigniew Ziobro miał być zatrzymany i doprowadzony przed komisję śledczą ds. Pegasusa. Planowano jego przybycie na godz. 10.30, jednak policja zatrzymała go nieco później. Gdy w końcu dotarł do Sejmu, obrady już się zakończyły, a członkowie komisji zagłosowali za karą w postaci 30 dni aresztu.
Zbigniew Ziobro ogłosił, że zamierza wyjechać z Polski, aby kontynuować rehabilitację. — Muszę wrócić za granicę, przerwałem leczenie, by stawić się w Warszawie na komisji, ale jak widać, oni stchórzyli. Przełożyłem rehabilitację specjalnie na ten przyjazd, a jednak komisja nie chciała się skonfrontować — powiedział „Super Expressowi”.
ZAWIADOMIENIE DO PROKURATURY
Poseł PiS dodatkowo zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury przeciwko członkom komisji ds. Pegasusa, z wyjątkiem Przemysława Wiplera, który jako jedyny sprzeciwił się wnioskowi o areszt.
Źródło: PAP